Domowy oprysk na mszyce w truskawkach. Działa, gdy inne zawodzą
Słodkie i soczyste truskawki to marzenie wielu ogrodników. Choć same sadzonki nie są skomplikowane w uprawie, to w naturze jest wiele szkodników, które mogą im zaszkodzić. To między innymi mszyce. Prawe każdy, profesjonalny jak i początkujący, ogrodnik musiał mierzyć się z tymi szkodnikami. Mszyce to drobne owady z rzędu pluskwiaków. Atakują różne rośliny i bardzo szybko się rozmnażają. Największym zagrożeniem jest fakt, że mszyce odżywiają się sokami roślin. Zaatakowane rośliny przestają rosnąc i owocować. Z czasem coraz bardziej marnieją o w końcu obumierają. W walce z mszycami pomocny jest fakt, że zainfekowane rośliny widać od razu. Mszyce bytują na gałęziach oraz na spodach liście. Zauważalne są małe, czarne larwy oblepiające rośliny. Często mszycom towarzyszą mrówki, które żywią się produkowaną przez nie spadzią. Warto wiedzieć, że sama spadź może być szkodliwa dla roślin. Powoduje ona rozwój grzybów, które mogą blokować dostęp do fotosyntezy.
Truskawki to jedne z owoców, które narażone są na ataki mszyc. Najczęściej atakuje one młode i małe sadzonki, na których mają lepszy dostęp do odżywczych soków roślin. Często do walki z mszycami polecane są domowe opryski. Można stosować preparaty na bazie octu, sody oczyszczonej lub wywaru z czosnku. Ogrodnicy wskazują także, że dobrym sposobem na pozbycie się mszyc z roślin jest oprysk z mydłem potasowym. To nic innego jak szare mydło, które można za gorsze kupić w wielu sklepach. Do oprysku najlepiej sprawdzi się mydło potasowe w formie płynnej. wystarczy, że wymieszasz około 200 ml szarego mydła z 1 l wody. Tak przygotowaną mieszanką opryskuj sadzonki truskawek raz w tygodniu. Najlepiej jest robić to wieczorami gdy w prognozie pogody nie jest zapowiadany deszcz. Szare mydło oblepia mszyce, a zawarte z nim kwasy mogą blokować rozwój szkodników i doprowadzić do ich obumarcia. Co ważne, mydło potasowe jest w pełni bezpieczne dla roślin i nie wpływa na ich rozwój oraz owocowanie.