O tym, że będzie nowy „Harry Potter”, oficjalnie dowiedzieliśmy się w maju 2023 roku. Warner Bros. Discovery poinformowało, że zamierza zrobić serial, który pokaże HBO. Cały projekt ma trwać 10 lat. Widzowie mają obejrzeć w tym czasie siedem sezonów wiernej adaptacji kolejnych tomów przygód czarodzieja, jakie stowarzyszyła w powieściach J.K. Rowling. Wiadomo już, że premiera serialu zaplanowana jest na 2026 rok. Zdjęcia mają rozpocząć się tego lata.
Harry Potter serial. Obsada
Po przesłuchaniu ponad 30 000 tysięcy młodych aktorów udało się wyłonić złotą trójkę. W rolę Harry'ego Pottera, którego w filmowej serii zagrał Daniel Radcliffe, wcieli się Dominic McLaughlin. Hermionę Granger, którą do tej pory kojarzyliśmy z Emmą Watson, zagra Arabella Stanton, a Alastair Stout zostanie nowym Ronem Weasleyem, w którego w filmie wcielał się Rupert Grint. Dominic McLaughlin zagrał w komedii „Grow” produkcji Sky Oryginal. Towarzyszy mu tam Nick Frost, czyli Hagrid z serialu o Potterze. Z kolei Arabella Stanton występowała na West Endzie jako Matylda w „Matilda: The Musical”.
- Po niezwykłych poszukiwaniach prowadzonych przez reżyserki castingu Lucy Bevan i Emily Brockmann, z radością ogłaszamy, że znaleźliśmy naszego Harry’ego, Hermionę i Rona. Talent tej trójki wyjątkowych aktorów jest zachwycający i nie możemy się doczekać, aż świat zobaczy ich wspólną magię na ekranie. Chcielibyśmy podziękować dziesiątkom tysięcy dzieci, które wzięły udział w przesłuchaniach. To była prawdziwa przyjemność odkrywać tak wiele młodych talentów — powiedzieli Francesca Gardiner, showrunnerka, producentka wykonawcza oraz Mark Mylod, reżyser wybranych odcinków i producent wykonawczy.
W obsadzie znaleźli się również: Paapa Essiedu jako Severus Snape, Johna Lithgowa jako Albus Dumbledore, Janet McTeer jako Minerwa McGonagall i Nick Frost jako Rubeus Hagrid, a także Luke Thallon jako Quirinus Quirrell i Paul Whitehouse jako Argus Filch.
Jest nowy Harry Potter. Premiera serialu coraz bliżej, ale obsada nie wszystkich zachwyca
Najwięcej emocji wśród fanów wzbudza obsada trzech głównych aktorów. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy dotyczących castingu. Niektórzy internauci zarzekają się, że nie obejrzą serialu z młodymi aktorami. Jednym nie pasuje Hermiona innym Ron. Nie brakuje także głosów rozsądku np. „Te dzieciaki nie postawiły jeszcze nogi na planie, a już oceniamy ich grę”. Dajmy szansę i aktorom i producentom. Poza tym raczej nikt na siłę nie będzie nas trzymał przed ekranem, zawsze można wrócić do filmu, który znamy i lubimy.
ZOBACZ TEŻ: Historia, która wstrząsnęła światem. Nowy serial oparty na prawdziwych wydarzeniach z gwiazdorską obsadą