Myślał, że występuje w produkcji na miarę PLAYBOYA, a wyszło z tego PODWÓRKOWE PORNO! Do sądu trafił nietypowy pozew

2015-03-05 17:28

Początkujący aktor Piotr Kukułka wystąpił w filmie erotycznym, który - z przyczyn finansowych - powstał dopiero dwa lata po nagraniu. Teraz artysta domaga się wycofania obrazu i skarży producenta, że ten przedstawił go w niekorzystny sposób - czytamy na gazeta.pl.

Sprawa trafiła na wokandę sądu. Proces dotyczy nienależytego wykonania umowy. - Mojemu klientowi została przedstawiona zupełnie inna wizja niż zaprezentowano w wydanym obrazie, różnica jest kolosalna. Rozmawialiśmy o produkcji na miarę Playboya, tymczasem otrzymaliśmy nędzne podwórkowe porno, które na kilometr trąca amatorką - tłumaczy agent pokrzywdzonego, Jarosław Rembiszewski.

Zobacz: Olga Wasilewska, dziennikarka WPROST wątpi w rzetelność komisji TVN

Kukułka skarży się na szereg elementów, które jego zdaniem znacznie obniżyły jakość obrazu. W pozwie wymienia reżyserię, oświetlenie, makijaż, ujęcia kamery oraz dźwięk. W sprawę zostali zaangażowani biegli, którzy mają porównać film z wybranymi produkcjami z wytwórni Playboy i ocenić, czy w wyżej wymienionych elementach zaszły duże odstępstwa od formy tejże Playboya.

Producent jest zaszokowany postępowaniem aktora. - Uważam, że nasz obraz jest bardzo profesjonalny i wypełnia w stu procentach postanowienia kontraktu - mówi w rozmowie z gazeta.pl. - Rozumiem, że ktoś może stwierdził, że to nie jest branża dla niego, ale my już ponieśliśmy koszty produkcji, łącznie z opłaceniem gaży aktorów. Ten pozew jest nie w porządku - dodaje zażenowany.

Film nie został wycofany z dystrybucji na czas procesu. Sąd czeka na ekspertyzy biegłych, to na ich podstawie wyda wyrok.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki