Wesela 2021: Przełomowe zmiany w Polsce. Przywileje dla gości zaszczepionych na COVID-19

i

Autor: Pixabay.com / Zdjęcie ilustracyjne Wesela 2021: Przełomowe zmiany w Polsce. Przywileje dla gości zaszczepionych na COVID-19

Taka historia

Obrazili się i odmówili przyjścia na wesele ponieważ nie było zaproszenia dla... psa. Skoro dziecko zostało zaproszone to zwierzę też powinno

2024-02-07 11:13

Wiele osób kocha swoje domowe zwierzęta i traktuje je jak członków rodziny, czasami aż do przesady. Tak jest w tej sytuacji. Pewna kobieta opisała wydarzenie, które ją spotkało. Bliscy odmówili przyjścia na wesele z powodu braku zaproszenia... dla psa. Argumentowali to faktem, że skoro dzieci mogły być obecne na imprezie, to pies także.

Nie przyszli na wesele ponieważ nie zaproszono ich psa

Pewna kobieta na portalu KidSpot.com opisała sytuację, która ją spotkała. Okazało się, że bliskie jej osoby nie pojawiły się na weselu w rodzinie. Powód zaskakuje. Kobieta o imieniu Susie opisała że dwa lata temu dowiedziała się, że jest w ciąży. W tym samym czasie jej szwagier z żoną poinformowali, że prawdopodobnie nigdy nie będą mogli zostać rodzicami. Susie postanowiła nie afiszować się ze swoją ciążą i chwilkę odczekać. - Tydzień po tym, jak to ogłosiliśmy, oni adoptowali psa o imieniu Bella. Od razu zaczęli rozmawiać tylko o niej i nigdy nie chcieli zostawiać jej samej w domu — napisała się kobieta na forum. Internautka wskazała, że uczucie, jakie szwagier wraz z żoną przelali na psa zamieniło się w obsesję. Zwierzę jest cały czas porównywane do ludzi, w tym do córki Susie. 

- Uważają, że moją córkę i ich psa należy traktować równo i denerwują się, gdy tak nie jest. Nawet kiedy rodziłam, a ludzie pytali o mnie i córkę, nadąsali się i napisali długi post na Facebooku, w którym stwierdzili, że nikt nie poświęcał im tak wiele uwagi, kiedy oni adoptowali psa - pisze Susie.

Czarę goryczy przelało jednak wydarzenie związanie z weselem. Okazało się, że szwagier Susie odmówił przyjścia na wesele organizowane w rodzinie ponieważ została zaproszona na nie córki internautki, a nie ich pies. Mężczyzna jest ponoć wściekły, że nie mógł wziąć na imprezę pupila. - Wiem, że ich pies jest jak dziecko i nie chcę być okrutna ani niewrażliwa, ale jestem też zmęczona słuchaniem, jak porównują moją córkę do psa i nie chcę, żeby dorastała wśród ludzi, którzy myślą, że jest równa źle zachowującemu się zwierzęciu - podsumowała Susie. 

Zobacz także: Dostałaś taki pierścionek zaręczynowy? Prawnik ostrzega: "Kobieto, nie przyjmuj zaręczyn"

Źródło: Dzień Dobry TVN, Kidspot.com 

Sonda
Masz zwierzę w domu?
Znika koszaliński symbol PRL

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki