Odchudź się z nami - wielka akcja "Super Ekspressu"

2011-02-21 3:00

Masz tu i ówdzie za dużo, nie możesz wrócić do figury sprzed ciąży albo patrząc w lustro, zauważasz, że rośnie ci brzuszek od piwa? Zamiast siedzieć na kanapie, przyłącz się do nas. Rusza wielka akcja Super Ekspressu "Zrzucaj z nami kilogramy"! Od dziś przez cały tydzień na łamach naszej gazety dietetyk Magdalena Białkowska będzie radzić Czytelnikom, jak zdrowo i skutecznie pozbyć się zbędnych kilogramów. Dziś podpowie jak przygotować się do odchudzania i obali mity dotyczące zasad zdrowego żywienia.

* Zacznij od przyjrzenia się swojemu stylowi życia. Na pewno znajdziesz w nim wiele złych nawyków. Jeśli mało się ruszasz, to co dzień wybierz się na godzinny spacer. Kiedy tuż przed snem opróżniasz lodówkę, postanów sobie, że ostatni posiłek zaczniesz spożywać przynajmniej na 3 godz. przed położeniem się do łóżka. Najlepiej zrobisz, spisując po jednej stronie kartki swoje dotychczasowe przyzwyczajenia, a po drugiej - jak zamierzasz je zmienić. Kartkę powieś w widocznym miejscu, np. na drzwiach lodówki.

* Oddzielnie wypisz, co zyskasz, odchudzając się, np. lepszą kondycję, poprawę stanu zdrowia, ładniejszy wygląd itp. I też powieś to w widocznym miejscu.

* Omijaj szerokim łukiem wszelkie żywnościowe pokusy - fast foody, cukiernie itp.

* Poinformuj rodzinę i znajomych o swoim postanowieniu. Wtedy szybko się nie złamiesz. A bliscy będą cię wspierać w dotrzymaniu danego słowa.

* Zacznij wtedy, gdy jesteś w dobrym nastroju i dobrym zdrowiu - wtedy łatwiej będzie ci decydować się na rezygnację z niektórych złych przyzwyczajeń i będziesz mieć lepszą motywację.

* Oczyść lodówkę i spiżarnię z produktów, które nie będą ci przydatne (możesz sprezentować je znajomym), a w to miejsce zgromadź te, które mają ci pomóc w odchudzaniu. Nigdy nie chodź po zakupy, będąc głodnym.

* Kiedy uważasz, że twoja konsekwencja w działaniu jest wątpliwa, spróbuj znaleźć kogoś bliskiego, kto zechciałby odchudzać się razem z tobą.

* Jeśli po raz kolejny podejmujesz próbę odchudzania, bo wszystkie poprzednie kończyły się fiaskiem, skontaktuj się z lekarzem. Być może bez specjalisty nie jesteś sobie w stanie poradzić.

Dieta i ruch to klucz do sukcesu

- Postanowiłam zrzucić parę kilo, bo dostawałam zadyszki i bolały mnie stawy... Wypróbowałam wiele tak zwanych cudownych diet, ale żadna z nich na dłuższą metę się nie sprawdziła - mówi Ewa Buczniewicz (44 l.), handlowiec z Białegostoku. - Po Nowym Roku zapisałam się na siłownię, zaczęłam jeść 5 posiłków dziennie, ale w mniejszych porcjach, zrezygnowałam ze słodyczy i tłustego, smażonego jedzenia. I działa. Zrzuciłam już 7 kilogramów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki