Rozrób z wodą i podlej pomidory tuż po wsadzeniu ich do gruntu, a będą obficie owocować
Wysadzenie rozsady pomidorów do gruntu to moment, który jest sporym wyzwaniem dla ogrodnika, bo młode rośliny potrzebują szczególnej troski, by zaaklimatyzować się i obficie owocować. Pomidory do gruntu wsadzamy po 15 maja, kiedy już ryzyko wystąpienia przymrozków jest minimalne. Kiedy już krzewy zasadzimy w ogrodzie, musimy o nie zadbać, aby je wzmocnić i pobudzić do owocowania. Tu ważne jest nie tylko zapewnienie odpowiedniego nasłonecznienia i nawodnienia, ale przede wszystkim trzeba pamiętać o odżywieniu krzewów pomidorów. W ten sposób roślina uzyska niezbędnych składników odżywczych, aby owocować i uodpornić się na choroby. Czym zatem najlepiej nawozić pomidory w maju, tuż po wsadzeniu ich do gruntu? Tu sprawdzi się domowy nawóz przygotowany na bazie drożdży. Rozrób je z wodą, odczekaj i podlej swoje pomidory jeszcze w maju.
Domowy nawóz do pomidorów z drożdży. Jak go przygotować?
Nawóz z drożdży to prosty, tani i ekologiczny sposób na poprawę kondycji i plonowania pomidorów. Szczególnie pomocny w okresie wiosennym, kiedy to wsadzamy pomidory do gruntu i potrzebują one porządnego wzmocnienia, aby dobrze zaaklimatyzować się w nowych warunkach. Wspomaga ukorzenianie i adaptację roślin w nowym środowisku. Jak go przygotować? Oto przepis na domowy nawóz do pomidorów po wsadzeniu ich do gruntu:
Składniki:
- 100 g świeżych drożdży piekarskich,
- 10 litrów ciepłej wody,
- 1 łyżka cukru.
Przygotowanie:
- Rozpuść drożdże w ciepłej wodzie.
- Dodaj cukier.
- Odstaw na 1-2 godziny w ciepłe miejsce, aby drożdże zaczęły fermentować.
- Przed użyciem rozcieńcz roztwór wodą w proporcji 1:10 (1 litr roztworu na 10 litrów wody).
Jak stosować nawóz z drożdży do pomidorów?
Przygotowanym nawozem do pomidorów podlewaj krzewy bezpośrednio pod korzeń, unikając moczenia liści. Wystarczy 200-500 ml roztworu na roślinę, w zależności od jej wielkości. Stosuj nawóz co 2-3 tygodnie, od momentu posadzenia rozsady do gruntu, aż do końca sezonu wegetacyjnego.