Śmiech to lek. "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat”. Janusz Korczak

2025-12-31 0:03 Materiał sponsorowany

Choć trudno w to uwierzyć, śmiech jest bardzo skutecznym lekiem. Potwierdzają to liczne badania naukowe. Dlatego Fundacja PGE ruszyła z projektem skierowanym do najmłodszych pacjentów szpitali i klinik. W całym kraju zaplanowano 66 wizyt, a 1100 pacjentów zostanie poddanych śmiechoterapii. Na oddziałach szpitalnych pojawią się specjalni goście – klowni z Fundacji Czerwone Noski. To artyści, którzy za pomocą humoru skutecznie wpływają na poprawę kondycji psychicznej małych pacjentów i wspierają ich proces zdrowienia.

PGE Polska Grupa Energetyczna

i

Autor: PGE Polska Grupa Energetyczna/ Materiały prasowe

Dziecku nie jest łatwo w szpitalu. Z dala od domu, swoich zabawek, bliskich, znanego i bezpiecznego otoczenia. W szpitalu spotyka je trauma – czekają gorzkie leki, zastrzyki, trudne badania, które niekiedy przerażają małych pacjentów. Jest też troska, a nawet smutek rodziców, lekarzy i pielęgniarek, z którą mały człowiek także musi sobie poradzić. W szpitalu jest też całkiem sporo nudy. Maluchom trudno jest ten czas przetrwać bez stresu. Co jest na to najlepszym lekiem? Okazuje się, że śmiech!

Terapia radością

Śmiech medyczny jest terapią. Jednak jest to po prostu zwykły śmiech tyle, że w szpitalu, a nawet w szpitalnym łóżku. Śmiech i pozytywne nastawienie są lekarstwem, które ma dobroczynny wpływ na proces leczenia. Udowadniają to badania naukowe, według których, obecność klownów może zastępować nawet konieczność podania środków farmakologicznych przed badaniem rezonansem magnetycznym, ponieważ aż tak redukuje stres i strach pacjentów. Zabawa z klownem przed planowanym zabiegiem sprawia, że dzieci już po 15 minutach czują się szczęśliwsze, spokojniejsze i mniej martwią się operacją. Dlaczego śmiech działa tak dobroczynnie?

Ma to potwierdzenie w fizjologii człowieka. U śmiejącego się człowieka wzrasta bowiem poziom „hormonów szczęścia”, czyli serotoniny, oksytocyny i endorfin, a spada poziom „hormonu stresu”, czyli kortyzolu. Rodzice widząc śmiejące się dziecko czują ulgę i sami się śmieją z klownów.

Ta metoda jest już coraz powszechniej stosowana na oddziałach pediatrycznych w Polsce i za granicą.

Dla uśmiechu nie ma ograniczeń!

Artyści z Fundacji Czerwone Noski to klowni medyczni, czyli przygotowani i przeszkoleni do tego, by pracować w warunkach szpitalnych i przy łóżku chorego. Terapia łączy w sobie elementy kabaretu, muzyki i improwizacji, czyli dokładnie to samo, co znamy z cyrku. Klown odwraca uwagę od choroby i powoduje, że dziecko jest w centrum uwagi. Odgrywa przedstawienie, śpiewa piosenki, bawi się z dzieckiem.

PGE Polska Grupa Energetyczna
Autor: PGE Polska Grupa Energetyczna/ Materiały prasowe

Zespół Czerwonych Nosków to jedyni w kraju artyści, którzy mają możliwość towarzyszenia małym pacjentom na bloku operacyjnym, tam gdzie nie wchodzą już rodzice. Często to właśnie klown trzyma dziecko za rękę tuż przed podaniem narkozy.

Teraz Czerwone Noski biorą udział w projekcie świątecznym Fundacji PGE. Przez 5 tygodni klowni odwiedzają dzieci w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka, w Klinice Budzik, w poznańskim Specjalistycznym Zespole Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem, w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, w Szpitalu Dziecięcym Polanki im. M. Płażyńskiego w Gdańsku, a także we wrocławskiej Klinice Przylądek Nadziei oraz w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego. Klowni medyczni z Czerwonych Nosków są obecni także na tych najcięższych oddziałach onkologicznych.

PGE Polska Grupa Energetyczna
Autor: PGE Polska Grupa Energetyczna/ Materiały prasowe

Licencja na rozśmieszanie

Fundacja PGE zafundowała terapię śmiechem także seniorom, podopiecznym Domów Opieki Społecznej. Klowni z Fundacji Czerwone Noski ze swoim artystycznym repertuarem odwiedzają wybrane DPS-y w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu.

W przypadku osób starszych klown medyczny nie tylko wspiera w procesie zdrowienia czy redukcji bólu, ale także pozwala na chwilę zapomnienia o samotności. Wizyty w domach opieki są dla pensjonariuszy przełamaniem codziennej rutyny. Samotność seniorów łączy się z bólem, tęsknotą i niezaspokojoną potrzebą bliskości. Klowni śpiewają piosenki z dawnych lat, czasem inicjują gimnastykę na wesoło. To czas pełen uśmiechów, serdecznych uścisków i miłych słów.

Najważniejsze w pracy z seniorami to spotkanie z drugim człowiekiem – ofiarowanie uwagi, uśmiechu i serdeczności. Klowni medyczni to aktorzy, muzycy, magicy, a nie- rzadko także osoby z przygotowaniem psychologicznym. Humor w medycynie ma wiele twarzy – dla Fundacji PGE ma twarz z czerwonym noskiem.

Partnerem materiału jest PGE Polska Grupa Energetyczna

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki