Bo choć mamy wiedzę, jak dobrze żywić dzieci, to nie potrafimy przekonać maluchów do jedzenia zdrowych rzeczy. W rezultacie dziecko woli kupić w szkolnym sklepiku chipsy i batoniki. I z tym musimy walczyć! A co zapakować do tornistra naszym dzieciakom?
- Podstawą drugiego śniadania ucznia powinna być kanapka, najlepiej bułka z ziarnami lub grahamka, z masłem, chudą wędliną. Do tego dodajmy jakieś warzywo i ewentualnie mały deserek owocowy lub jogurt. Do popicia obowiązkowo butelka wody niegazowanej - mówi mgr inż. Magdalena Szymańska, dietetyk z Food & Diet. - Do szkoły trudno zrobić wymyślną kanapkę, ale możemy ją uatrakcyjnić, krojąc na małe kawałeczki, a warzywa w wąskie paseczki. Warto dawać dziecku to, co zarazem jest zdrowe i przez nie lubiane. Powinniśmy też zwrócić uwagę na zawartość żelaza i cynku w posiłku, są one w pełnych ziarnach zbóż i wędlinie. Natomiast warzywa zawierają witaminę C, która pomaga wchłaniać żelazo - dodaje ekspert.
To powinniśmy dawać dziecku:
Kanapka - z ciemnego pieczywa; chuda szynka, polędwica sopocka lub wędlina z kurczaka; warzywo, np. zielone ogórki lub czerwona papryka; świeży owoc, najlepiej jabłko, gruszka lub nektarynka, suszone owoce; ciasteczka zbożowe; jogurty naturalne;
Tego nie wkładaj dziecku do tornistra:
Chipsy, krakersy, kruche ciasteczka, pączki, słodkie bułeczki, budyniowe desery, serki zawierające sztuczne barwniki, napoje gazowane, banany - bo zawierają mało witaminy C
Mgr inż. Magdalena Szymańska, dietetyk: - Podstawą drugiego śniadania ucznia powinna być kanapka z pełnoziarnistego pieczywa z masłem, chudą wędliną i warzywem.