Zrobiłem wodolot z kajaków

2014-08-20 4:00

Oto sobieradzik z Łukowicy pod Limanową (woj. małopolskie)! Antoni Batko (66 l.) z dwóch kajaków skonstruował... wodolot. Pływa nim po Jeziorze Rożnowskim.

- Poszedłem do kolegi, on akurat siedział na dziurawym kajaku i powiedział, żebym coś zrobił z tym szmelcem - opowiada Antoni Batko.

Emeryt jest znanym w okolicy konstruktorem, od razu pomyślał o wodolocie. Pan Antoni wziął kajak, poprosił kolegę, by zorganizował mu jeszcze drugi. Zniszczone wnętrza kajaków uszczelnił żywicą, wypełnił styropianem i całość polakierował. Pływaki połączył rurkami. - Pozostała mi kwestia napędu. Najpierw zainstalowałem silnik spalinowy, by poruszał śmigło, ale jest za głośny. Teraz instaluję elektryczny, zasilany fotoogniwem, nie wydam pieniędzy na paliwo - mówi domorosły konstruktor.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki