Adoptowała dziewięcioletnią córkę. "Nigdy nie miałam wątpliwości"

2025-04-03 11:21

Wiele par decyduje się na adopcję po latach bezskutecznych starań o dziecko. Nie jest to łatwa decyzja, wymaga ogromnej odwagi, dojrzałości i otwartości serca. Posłuchajcie historii Basi i Natalii, które adoptowały dzieci. Mówią o tym w podcaście "Siła kobiet".

Adopcja - droga do rodzicielstwa pełna wyzwań i miłości

i

Autor: Adobe Stock/ Archiwum prywatne Adopcja - droga do rodzicielstwa pełna wyzwań i miłości

W nowym odcinku podcastu "Siła kobiet" Katarzyna Ziółkowska-Dąbek przedstawia historię dwóch matek, Basi i Natalki, które adoptowały córki w wieku 9 lat i 8 miesięcy. Kobiety opowiadają o tym, kiedy myśl o adopcji pojawiła się w ich głowie. "Słuchaj, to może adopcja" - usłyszała Basia z nich od znajomego. "Zawsze myśleliśmy, że jak już się pojawią nasze biologiczne dzieci, to też byśmy chcieli gdzieś tam adoptować" - opowiada Natalia.

Czytaj też: "Naprawdę to ty decydujesz". Jola, podróżniczka, o sile sprawczości i życiu pełnym pasji

Decyzja o adopcji często wiąże się z obawami i lękami. "Bałam się kolejnej porażki" - przyznaje Natalia. Basia natomiast nie miała takich obaw. "Tak bardzo pragnęłam tego dziecka, że jeśli właśnie pojawiała się możliwość adopcji, to nie miałam wątpliwości nigdy" - wspomina.

Przejść przez proces

Proces adopcyjny wymaga przejścia przez szkolenia i rozmowy z psychologami. "Samo szkolenie wspominam dość dobrze, aczkolwiek były takie bardzo trudne dla mnie momenty, kiedy mieliśmy różnego rodzaju warsztaty, ćwiczenia, które pomagały nam zrozumieć, co przeżywają nasze dzieci, co to jest trauma, co to jest porzucenie" - mówi Natalia.

Adopcja to nie tylko słodki różowiutki pulchny bobasek, ale także dziecko z bagażem doświadczeń. "Każde dziecko pamięta, to się zapisuje w naszym mózgu" - podkreśla Natalia. Basia dodaje, że była przygotowana na to, że jej córka ma już za sobą pewne przeżycia. "Wiedziałam, że coś tam może takiego być, ale tak bardzo pragnęłam tego dziecka, że jakby nie przeszkadzało mi to" - mówi.

Pierwsze spotkanie z dzieckiem jest zawsze pełne emocji. "Jadąc na to spotkanie, nie mogłam się doczekać" - wspomina Basia. Natalia natomiast była przerażona. "Ja do dzisiaj pamiętam, że ja się schowałam za mojego męża, bo dla mnie ciężar emocji związanych z tym pierwszym spojrzeniem na to, na to moje dziecko, ja nie wiedziałam, jak ona wygląda" - mówi.

Czytaj też: Ewa w dzieciństwie przeszła przez piekło. "Wiedziałam, że muszę być silna"

"Coś wspaniałego"

Mimo trudności adopcja to piękna i wartościowa droga do rodzicielstwa. "Jestem dumna z tego, jaką ja jestem mamą i co udało nam się wspólnie wypracować przez te lata" - mówi Natalia. Basia dodaje, że nie żałuje swojej decyzji. "Jest to coś cudownego, coś wspaniałego. Przede wszystkim ja mam wrażenie, że te dzieci tak odwzajemniają to - taką wdzięczność, miłość ponad miarę" - podkreśla.

Całego odcinka podcastu "Siła kobiet" posłuchacie, klikając w banner poniżej. Ten i wszystkie odcinki dostępne są w serwisie https://mediateka.pl/silakobiet/

Siła Kobiet
Myśl o ADOPCJI. Co dalej? SIŁA KOBIET

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki