Już po raz 7. firma Gedeon Richter zorganizowała akcję „W kobiecym interesie”, której misją jest wspieranie profilaktyki zdrowia intymnego. Co roku towarzyszy jej badanie, na postawie którego opracowywany jest wyjątkowy raport pozwalający lepiej zrozumieć potrzeby Polek. Tegoroczne hasło – „bez wyjątku” – podkreśla, że żadna kobieta nie powinna czuć się pominięta, a różnorodność jest wartością, a nie przeszkodą. Po raz pierwszy w raporcie uwzględniono również perspektywę kobiet, które określają się jako „neuroatypowe”.
Z raportu wynika, że w taki sposób określa się aż 41% kobiet w wieku 18–29 lat lub posiada formalną diagnozę w tym zakresie: 10% wskazuje nadwrażliwość na dźwięki, 9% ADHD, a z kolei 7% odczuwa nadwrażliwość na zapachy. To jasno pokazuje, że neuroatypowość, która obejmuje także m.in. osoby ze spektrum autyzmu, czy trudnościami dyslektycznymi, nie jest żadnym modnym zjawiskiem, ale dotyczy już znacznej części społeczeństwa.
– Jako badaczkę bardzo mnie cieszy, że Gedeon Richter z roku na rok angażuje się w lepsze rozumienie perspektyw różnych grup kobiet i nie traktuje ich jako jednorodnej całości. Uwzględnia potrzeby tych młodszych, starszych, z dużych i małych miejscowości, a także z niepełnosprawnościami, np. motorycznymi – mówi Zofia Małkowicz, badaczka społeczna i facylitatorka. – Coraz częściej mówi się też o trudnościach poznawczych czy neuroatypowości, i cieszę się, że w tym roku zwrócono na nie uwagę. To szczególnie ważne, bo w profilaktyce nie możemy myśleć o kobietach jako o jednorodnej grupie. Każda z nich ma swoje potrzeby. – wyjaśnia ekspertka.
Kobiety, które czują mocniej
Tegoroczna kampania Gedeon Richter Polska stawia na otwartą rozmowę o potrzebach kobiet neuroatypowych, z empatią i uwzględnieniem ich doświadczeń. Raport pokazuje, jak ważne jest projektowanie przestrzeni medycznych, które będą dla nich bardziej dostępne, przyjazne i dające poczucie bezpieczeństwa.
– Czasami zdarza się, że pewne sytuacje byłyby nieprzyjemne dla większości osób, ale kobiety neuroatypowe wyczuwają je szybciej i mocniej. Dlatego też, jak wskazują wyniki badania, to właśnie im częściej towarzyszą trudności i dyskomfort, zwłaszcza w przypadku wizyty u ginekologa – wyjaśnia Zofia Małkowicz. – Projektowanie gabinetu z myślą o ich potrzebach to tak naprawdę działanie poprawiające komfort wszystkich. Jeśli przestrzeń będzie bardziej przyjazna sensorycznie dla kobiet neuroatypowych, stanie się też wygodniejsza dla tych, które takich trudności nie mają, a nawet nie zdają sobie sprawy, że coś może być dla nich nieprzyjemne – podsumowuje specjalistka.
Uszanowanie potrzeb kobiet neuroatypowych w kontekście opieki medycznej wciąż bywa wyzwaniem. Choć świadomość rośnie, wciąż zdarza się, że deklaracja pacjentki o ADHD czy spektrum autyzmu nie budzi właściwej reakcji.
– Gdy pacjentka mówi o swojej diagnozie, może oczekiwać od lekarza pełnego zrozumienia. W praktyce jednak świadomość na ten temat wciąż nie jest powszechna – uważa Zofia Małkowicz. – Dlatego zachęcam pacjentki neuroatypowe, nie tyle do rozpoczynania rozmowy od tematudiagnozy, co do mówienia bardziej o swoich indywidualnych potrzebach – które mogą się przecież różnić pomiędzy poszczególnymi osobami. Przykładowo pacjentka w spektrum autyzmu może powiedzieć, że światło jest dla niej zbyt ostre i poprosić o przygaszenie, a także dodać, że jest to związane z jej neuroatypowością. To umożliwi lekarzowi otwartość i dostosowanie warunków wizyty, niezależnie od tego, czy ma pogłębioną wiedzę na temat tego rodzaju neuroatypowości –podsumowuje specjalistka.
Mały krok do wielkiej zmiany
Zrozumienie indywidualnych potrzeb kobiet neuroatypowych wymaga nie tylko wiedzy, ale też uważności i empatii ze strony całego personelu medycznego. Z raportu wynika, że niemal 42% kobiet, które były już u ginekologa doświadcza stresu. „Debiutantki” przeżywają to jeszcze bardziej, bo w ich przypadku aż 62% odczuwa skrępowanie. Dlatego tak ważne jest, aby pracownicy klinik, a nie tylko ginekolodzy, mieli świadomość, że dla kobiet wizyty są ogromnym przeżyciem.
– Po kobietach, które przychodzą do gabinetu widać, czy są zestresowane, czy rozluźnione – podpowiada Zofia Małkowicz. – Dlatego tak ważne jest dopytywanie, czy można zrobić coś, aby wizyta była komfortowa i pacjentka czuła się dobrze. Otwieranie się na różne grupy wymaga pracy i nie wszystkim się to podoba, ale jest kluczowe, by zwiększać dostępność opieki ginekologicznej.Naszym wpólnym celem są przecież działania, które w rezultacie mają prowadzić do lepszej profilaktyki, diagnostyki i skuteczniejszego leczenia. – podsumowuje Zofia Małkowicz.
Dlatego tegoroczna akcja „W kobiecym interesie” nie bez powodu obejmowała pacjentki „bez wyjątku”. To właśnie elastyczność w podejściu i tworzenie przestrzeni otwartych na indywidualne doświadczenia kobiet pozwala budować większe zaufanie, poprawia komfort wizyt i wspiera profilaktykę zdrowia intymnego. Nie tylko neuroatypowych, ale wszystkich kobiet w Polsce.
– W każdej odsłonie naszej kampanii zwracamy uwagę na nieuświadomione społecznie bariery związane z profilaktyką zdrowotną kobiet. Chcemy, aby wszystkie kobiety, bez wyjątku, miały dostęp do badań i nie ograniczały ich żadne przeszkody. Co roku burzymy kolejne mury, łamiemy stereotypy i uświadamiamy, że zdrowie
kobiet naprawdę jest również w ich rękach! Jestem dumna, że w ten sposób możemy realizować naszą misję – podkreśla Aneta Grzegorzewska, Dyrektor ds. Korporacyjnych i Relacji Zewnętrznych w Gedeon Richter Polska.
W ramach tegorocznej kampanii ruszył w Polskę mobilny gabinet ginekologiczny, dostosowany również do osób z niepełnosprawnościami. W siedmiu miastach przebadano setki kobiet. Inicjatywę wspiera ogólnopolska sieć laboratoriów diagnostycznych – ALAB. Po konsultacji z lekarzem kobiety mogły wykonać bezpłatnie cytologię płynną i test na HPV. Lekarze po przeprowadzonym wywiadzie medycznym z pacjentką wykonywali także USG ginekologiczne oraz palpacyjne badanie piersi.
i