Okazuje się, że zarówno panie, jak i panowie skarżą się głównie na to, że seksu jest w polskich domach za mało.
- Kiedyś to głównie żony mówiły, że boli je głowa, więc nie mają ochoty na seks, dziś jednak częściej tę wymówkę stosują panowie - wyjawia doktor Dulko. A jak już seks małżeński jest, to albo trwa za krótko, albo za długo, a poza tym jest schematyczny i partner w ogóle się nie stara.
Dziś ujawniamy tajemnice polskiego łoża małżeńskiego!
Dr Stanisław Dulko (50 l.), seksuolog:
- Polscy małżonkowie skarżą się głównie na brak czasu i zmęczenie, którymi wykręcają się od seksu ich drugie połówki. Skargi na brak higieny zdarzają się sporadycznie, częściej przeszkadza brak dbałości o stworzenie w sypialni nastroju, o dowartościowanie partnera przez komplementy.
Grzechy żon
Ciągle są zmęczone i unikają seksu
Mówią często: "Jesteś zboczony"
Wolą zajmować się dziećmi niż seksem
Seks jest mało urozmaicony, uznają jedną pozycję i porę dnia
Nie chcą seksu oralnego ani analnego
Surowo oceniają mężów jako kochanków, zrzucają na nich winę za łóżkowe niepowodzenia
Ponaglają mężów, chcą skracać stosunek i mówią, żeby się streszczali
Grzechy mężów
Mówią, że boli ich głowa
Nie dbają o nastrój, nie prawią komplementów
Po pracy nie mają siły na seks
Są schematyczni - zawsze robią to tak samo
Zamiast na jakości seksu, skupiają się na ilości
Od seksu z żonami wolą pornografię internetową, od której często są uzależnieni
Rosną im brzuszki