GRA WSTĘPNA bez wpadek - najczęstsze BŁĘDY KOCHANKÓW

Pani Bożeno!

- Mój partner się dziwi, że ja zawsze staram się skracać grę wstępną. Ale jak mam mu powiedzieć, że to dlatego, że on nie potrafi mnie rozbudzić?! Mam wrażenie, że wszystko robi nie tak. Pieści mnie za szybko, rozbiera za wolno, drapie swoim zarostem - w ogóle nie potrafi sprawić mi przyjemności, choć ma bardzo dobre zdanie o swoich seksualnych umiejętnościach. Czy da się to zmienić?

(Magda)

Oto najczęstsze błędy, jakie mężczyźni popełniają na etapie wstępnych pieszczot:

1. Gwałtowne ssanie sutków. Jak już się do nich przyssą, to nie chcą puścić. Owszem, można je nawet pogryzać, ale delikatnie, powoli i zmysłowo.

2. Pchanie języka do uszu. Jeśli jego język jedynie muska wejście do uszu, to może to być podniecające. Jednak najczęściej oni pchają się z tym językiem tak mocno, jakby chcieli pokazać partnerce, że ich penis będzie za chwilę penetrował z równą siłą.

3. Szarpanie za włosy. Najczęściej wygląda to tak, że chwytają ją za włosy i zmuszają do odchylenia głowy, a wtedy całują ją po szyi. Z takich pocałunków ona oczywiście nie ma żadnej przyjemności, a mogłaby, bo szyja i kark to u kobiety erogenne miejsca.

4. Robienie szczeniackich malinek. Zwłaszcza młodszym panom wydaje się, że to takie seksowne. Co prawda niektóre panie też mogą tak myśleć. Ale malinki to nic innego jak chęć zademonstrowania, że jesteś moja, jesteś moją własnością. W dodatku takie znaki, jeśli robi się je w miejscach, gdzie skóra jest bardzo cienka, mogą być niebezpieczne dla zdrowia.

5. Rozrywanie ubrań. Kolejna nieudana próba rozpięcia biustonosza jedną ręką podczas całowania, rozrywanie ubrań, ściąganie na siłę majtek - takie zachowanie na pewno nie przyspieszy u niej bicia serca. Podobnie jak widok faceta, który jedną ręką usiłuje ściągnąć z niej ubranie, a drugą szarpie się ze swoimi skarpetkami.

6. Pomijanie miejsc erogennych. Mężczyźni (choć też może nie wszyscy) uważają, że miejsca, które u kobiety są najbardziej wrażliwe, to piersi i okolice narządów płciowych. Całą resztę pomijają, zresztą najczęściej z niewiedzy, co oczywiście ich nie usprawiedliwia. A gdzie uda, stopy, pupa, okolice odbytu? Panowie, ponad 15 proc. kobiecego ciała aż płonie z pożądania i pragnie, żeby je dotykać.

7. Falstart, czyli brak wyczucia. Przyznajcie się przed sobą do tego, ile razy zdarzyło wam się pchać do środka, kiedy wasza partnerka nie była jeszcze na to gotowa. Działo się tak dlatego, że popełniliście wyżej wymienione błędy. Pamiętajcie o tym, że jeśli ona nie jest jeszcze odpowiednio nawilżona, sprawicie jej ból, a i sami nie doznacie spodziewanej przyjemności.