Koliber i mrówkojad
Mężczyzna stoi wyprostowany i tak chwyta kobietę w pasie, że ta (oplatając głowę kochanka udami) zawisa głową w dół. Wtedy oboje mają usta na poziomie swoich genitaliów.
Zalety: nietypowa i ciekawa odmiana pozycji 69, na pewno da wiele uciechy tym, którzy uwielbiają bawić się seksem.
Wady: cały ciężar spada tutaj na mężczyznę, ważne jest, żeby nie wypuścił z rąk swej partnerki w kulminacyjnym momencie.
Pasikonik
Kobieta i mężczyzna siadają naprzeciw siebie i opierają się na wyprostowanych ramionach. Ona zarzuca nogi na jego ramiona, a on wsuwa się pod jej pośladki, tak, by jego obie nogi znajdowały się po obu stronach ciała partnerki.
Zalety: pozycja nie wymaga zbytniego wysiłku, za to w zamian pozwala długo cieszyć się głębokim seksem. Partnerzy oboje, na zmianę mogą decydować o tempie i głębokości miłosnych pchnięć.
Wady: Uwaga! Cierpną ręce, dlatego długo tak nie dacie rady. Ale spróbować trzeba!
Bożek rozkoszy i nimfa
Kobieta kładzie się na wznak i zgina jedną z nóg w kolanie, jednocześnie lekko ją odsuwając od osi ciała. Mężczyzna kładzie się z boku partnerki i wnika w nią pod tą odchyloną nogą, swoją przekładając nad ciałem kochanki.
Zalety: ścisłe splecenie kochanków pozawala im odczuć niezwykłą głębię, a przy tym oboje mogą sobie pozwolić na dodatkowe pieszczoty, namiętne pocałunki.
Wady: jak to w życiu - łatwo się wplątać, gorzej się rozplątać. Ale nie dowiecie się, jak to jest, jeśli nie spróbujecie.
Sześć nóg
Kobieta staje, po czym schyla się dotykając dłońmi podłogi, ale nie zgina przy tym nóg. Mężczyzna staje za partnerką, chwyta ją za biodra i tak doprowadza do zbliżenia.
Zalety: miła odmiana pozycji "od tyłu". Panom, którzy lubią rządzić w sypialni, na pewno będzie się podobało takie oddanie ze strony ukochanej.
Wady: podczas erotycznej galopady kobiecie może się zakręcić w głowie. Ale to będzie rozkoszne zakręcenie!