M jak maj, albo jak... masturbacja

Nieprzypadkowo o tym piszmy - bo zbliżający się miesiąc jest okrzyknięty na świecie miesiącem masturbacji. W maju właśnie zwolennicy zabawy z samym sobą zbierają się w większe kupki i robią co trzeba. A wszystko oczywiście w szczytnym celu!

Przodują oczywiście Amerykanie. Na pomysł, by zorganizować zbiorowe seanse z masturbacją w roli głównej wpadli właściciele sklepu dla dorosłych "Good Vibrations" ze słonecznego San Francisco. Pierwsza taka akcja miała miejsce 11 lat temu. Myli się ten, który sądzi, że to zabawa dla niewyżytych zboczeńców. Grupowe masturbowanie się ma popularyzować to zajęcie, jako pozytywną formę aktywności seksualnej, i ma pomóc w zbieraniu pieniędzy między innymi na walkę z AIDS.

Dla tych, którzy lubią to robić z kimś kogo naprawdę kochają, czyli ze sobą, mamy dobrą wiadomość. Żeby wziąć udział w masturbatonie nie trzeba jechać do USA.

Brytyjczycy i Duńczycy też organizują zabawy w te klocki...