Rosyjska wokalistka poślubiła adoptowanego syna
Aisylu Chizhevskaya-Mingalim przez lata pracowała jako nauczycielka muzyki w sierocińcach w Kazaniu. Około 2015 roku w jednej z nich poznała 13-letniego Daniila. Kobieta była zachwycona talentem muzycznym chłopca. Między wokalistką a podopiecznym placówki nawiązała się więź oparta na wspólnej pasji. Chłopiec pod skrzydłami Aisylu brał udział w różnych muzycznych reality-show, a nawet zaśpiewał z popularnym rosyjskim piosenkarzem Filipem Kirkorovem. W końcu Aisylu Chizhevskaya-Mingalim zdecydowała się adoptować chłopca i tym samym stała się dla niego mamą. Teraz media obiegła szokująca wiadomość, że 53-letnia Rosjanka poślubiła swojego o 30 lat młodszego syna.
"Ty i ja przeciwko wszystkim"
Związek 53-letniej piosenkarki z jej 22-letnim przybranym synem wywołał niemałe kontrowersje. Para powiedziała sobie "tak" 20 października 2023 roku w restauracji w Kazaniu w Republice Tatarstanu w Rosji. "Tak długo czekaliśmy na ten dzień, a nastał tak szybko. Ty i ja przeciwko wszystkim, przeciwko systemowi, jesteśmy niesamowicie dzielni. Ty i ja możemy być przykładem dla nieśmiałych ludzi, którzy boją się osądu. Jesteśmy niesamowicie odważni i piękni!" - napisała na swoim Instagramie Rosjanka. Związek Aisylu Chizhevskaya-Mingalim z synem Danillem wzbudził niepokój rosyjskich urzędników ds. rodzinnych, którzy zdecydowali odebrać kobiecie resztę adoptowanych przez nią dzieci - cztery dziewczynki i jednego chłopca. Aisylu zapowiada, że będzie walczyć o ich odzyskanie.