Zwiąż swojego mężczyznę

2007-12-13 21:15

Droga pani Bożeno! Dostałam od chłopaka na mikołajki takie fajne różowe kajdanki z futerka, chyba z sex-shopu. I nie bardzo wiem, co z tym zrobić, no bo co on mógł mieć na myśli? Czy jakąś zabawę, czy może chciał mi w ten sposób powiedzieć, że będziemy razem?

Ja lubię w łóżku się trochę pobawić, ale kajdanki, nawet różowe i futerkowe, jakoś źle mi się kojarzą. Z drugiej strony, on miał taką wyczekującą minę, jak mi te kajdanki dawał. I co ja mam teraz zrobić? Justyna 

W każdym, nawet najsilniejszym mężczyźnie, jest coś z chłopca, który marzy, by przeżyć szaloną przygodę z kobietą, która "wie, czego chce". Dominująca kobieta krępująca partnera podczas stosunku to jedna z najczęstszych męskich fantazji.

By ją spełnić, wcale nie musisz odziewać się w czarny lateks i brać do ręki pejcz. Do naprawdę dobrej zabawy wystarczą jedwabne apaszki lub kajdanki z sex-shopu! To podstawowe akcesoria gry zwanej bondażem (nie mylić z bandażem, choć też można go użyć). Nazwa pochodzi od angielskiego słowa "bondage" - krępować. Możesz krępować wszystko, tylko nie wyobraźnię!

Najpierw zasłoń mu oczy

Bondage można zastosować w wersji light, co wcale nie znaczy, że mniej podniecającej. Na początek załóż partnerowi (przedtem każ mu położyć się na wznak, nago) przepaskę na oczy. Mężczyźni to wzrokowcy, to prawda, ale jeśli w tym przypadku wyłączysz mu ten zmysł, doznania będą dużo mocniejsze. Ręce możesz mu skrępować na przykład różowymi kajdankami, ale lepiej będzie posłużyć się szalikiem lub apaszką. Świetnie sprawdzi się jedwab albo satyna, gdyż już sam dotyk tego materiału jest zmysłowy. A żeby było jeszcze bardziej zmysłowo, skrop lekko materiał zapachem wanilii, pomarańczy lub imbiru, które działają jak afrodyzjaki.

Nogi pozostaw bez krępowania i rób z nim to, co zechcesz. Np. dosiądź go na jeźdźca lub pieść ustami.

Niech leży całkiem bezbronny

Jeśli łóżko, na którym on leży, ma jakieś poręcze czy ramy, możesz zrobić tak: każ partnerowi rozłożyć szeroko ręce i każdą przywiąż za nadgarstki do łóżka. Potem zajmij się nogami, które też ma szeroko rozsunąć, żebyś mogła je przywiązać. Możesz to wykonać za pomocą dwóch długich szalików lub czterech krótszych. Zamiast szalików można zastosować chusty, bandaże, gazę.

Wiąż tak, żeby nie mógł się rozwiązać, gdy jego ciało wygnie spazm rozkoszy. Ale nie na tyle mocno, żeby krew przestała mu krążyć w żyłach dłoni i stóp.

Stopniuj doznania

Ale nie idź od razu na całość, tylko stopniuj doznania. Najpierw siądź na jednej jego nodze i ocieraj się o jego udo, powoli przesuwając się w kierunku penisa, który z pewnością już od dawna dumnie się pręży. Potem siądź na drugiej nodze. A kiedy zobaczysz, że lada moment wytryśnie, wsuń się na penisa. Przez chwilę siedź bez ruchu, żeby opóźnić jego orgazm, a potem ujeżdżaj go, mając tym razem na uwadze już nie jego, ale swoją przyjemność.

Gdy już oboje osiągniecie szczyt, zejdź z partnera, ale jeszcze go nie rozwiązuj. Połóż się obok i poczekaj. Jest bardzo prawdopodobne, że wkrótce będzie miał ochotę na powtórkę.

A kiedy przyjdzie mu ponownie ochota na ciąg dalszy, zamieńcie się rolami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki