Grupa Azoty Tarnów - SPR Stal Mielec

i

Autor: Tomasz Schenk/Grupa Azoty Tarnów Na zdjęciu Kacper Lazarowicz i Goran Andjelić

Będzie zwycięstwo na pożegnanie hali? Grupa Azoty Tarnów zagra z Pogonią Szczecin

2019-11-23 10:00

Najbliższy mecz piłkarzy ręcznych Grupy Azoty Tarnów kończy pewną epokę. Do tej pory zawodnicy rozgrywali swoje spotkania w hali PWSZ przy ulicy Mickiewicza, a starcie z Pogonią Szczecin będzie już ostatnim na tym obiekcie. Od grudnia klub przenosi się do świeżo przebudowanej Areny "Jaskółka" Tarnów.

Tarnowianom znacznie lepiej idzie w meczach domowych, niż na wyjazdach. Ostatnio podopieczni Marcina Markuszewskiego przegrali w Gdańsku 22-25 i ciągle czekają na zwycięstwo w delegacji. Tymczasem u siebie zanotowali już trzy wygrane. W I lidze hala tarnowskiej PWSZ uchodziła za twierdzę szczypiornistów Grupy Azoty.

- Hala przy Mickiewicza jeszcze w I lidze była naszym sporym atutem, ponieważ nikomu nie udało się tutaj z nami wygrać. Na pewno cechą tego obiektu jest rodzinna atmosfera panująca na trybunach, ale myślę że na przeprowadzce do Mościc nie stracimy. Tam będzie mogło wejść więcej kibiców, a większy doping ułatwia nam zdobywanie punktów – powiedział Jakub Kowalik, lewy rozgrywający Grupy Azoty Tarnów.

W tabeli PGNiG Superligi Pogoń znajduje się obecnie na siódmej pozycji. Ekipa szczecińska pokonała ostatnio Stal Mielec i coraz śmielej może myśleć o grze w play-offach. Łączny dorobek Portowców to pięć zwycięstw i sześć porażek. 

- Grają solidną piłkę ręczną, dość siłową. Uzbierali fajny zespół, który konsekwentnie wykonuje swoje zadania. Nam trochę doskwierają urazy. Właściwie sześciu zawodników nie trenuje między meczami, ale taka jest liga, każdy ma swoje problemy - ocenił Marcin Markuszewski, trener Grupy Azoty Tarnów.

Dzisiejszy mecz Grupy Azoty Tarnów z Sandra Spa Pogonią Szczecin rozpocznie się o godz. 17.00.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki