SZOK w Sądzie Okręgowym w Poznaniu. Policjanci ŻĄDALI dokumentów od sędzi!

i

Autor: Małopolska Policja Zdjęcie ilustracyjne

Jego żona zaczęła rodzić w samochodzie, więc zadzwonił po policyjną eskortę

2019-10-31 10:39

Rodząca kobieta została odeskortowana do tuchowskiego szpitala przez funkcjonariuszy policji. O pomoc poprosił ojciec dziecka, który chciał jak najszybciej dotrzeć ze swoją ciężarną żoną na porodówkę. Cała historia skończyła się happy endem.

Mężczyzna zadzwonił pod numer alarmowy tłumacząc, że wiezie w samochodzie ciężarną żonę. Korki panujące na drodze utrudniały szybkie dotarcie do szpitala, dlatego przyszły tata poprosił o policyjną eskortę. Dyżurny skierował na trasę przejazdu małżeństwa patrol, który w Łukanowicach przejął "opiekę" nad parą. W Tarnowie do akcji włączyli się funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego i to oni kontynuowali eskortę. 

Dyżurny cały czas był w kontakcie telefonicznym z przyszłymi rodzicami. Informował ich o możliwości skorzystania z usług tarnowskich porodówek, które znajdowały się bliżej, jednak kobieta chciała urodzić w tuchowskim szpitalu. O nagłym wypadku został powiadomiony również personel medyczny, który po przyjeździe pacjentki natychmiast przystąpił do odebrania porodu. Dziecko urodziło się całe i zdrowie, nie wiadomo jednak, czy na świat przyszła dziewczynka, czy chłopczyk. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki