Potrzebna jest pomoc!

Pielęgniarka z Tarnowa straciła dach nad głową. Pożar wybuchł w środku nocy. Alona jest mamą trójki dzieci

2023-12-21 8:16

Alona Tarasowa jest repatriantką z Kazachstanu, od trzech lat pracującą w tarnowskim starym szpitalu. Kobietę spotkało nieszczęście. W środku nocy w jej domu wybuchł pożar. Żywioł sprawił, że Alona oraz jej rodzina stracili dach nad głową. W Internecie została uruchomiona zbiórka na remont domu. Potrzeba 50 tysięcy złotych.

Tarnów. Przed świętami straciła dach nad głową. Alona jest repatriantką z Kazachstanu

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia pielęgniarka ze starego szpitala w Tarnowie straciła dach nad głową. W budynku przy ul. Leliwitów płomienie pojawiły się w środku nocy i zniszczyły poddasze zaadaptowane na mieszkanie, które zajmowała rodzina Alony Tarasowej. To polscy repatrianci z Kazachstanu. Kilka lat temu wrócili do Polski i zaczęli nowe życie. Z Aloną mieszkał jej mąż oraz trójka dzieci: Daria, Jarek i Nazar. Na portalu zrzutka.pl została uruchomiona zbiórka (kliknij w link) na remont zniszczonego mieszkania. Potrzeba 50 tysięcy, a w akcję pomocy zaangażowało się już ponad 130 osób.

W przypadku takich informacji nie ma właściwej pory. Bo i takich informacji wolelibyśmy nie przekazywać. Ani próśb. Ale prosimy, bo wiemy, że jesteśmy wśród Was, życzliwych i wrażliwych. Pożar, który 7 grudnia w nocy pojawił się w Tarnowie przy ul. Leliwitów, zniszczył zaadaptowane na mieszkanie poddasze domu jednej z nas. Straty są ogromne. Alona Tarasowa, nasz człowiek od 3 lat, pracuje w centralnej sterylizatorni. Jest ciepłą, pogodną dziewczyną. Naszą koleżanką. Żoną i mamą trojga dzieci - Darii, Jarka i Nazara. Jej rodzina to polscy repatrianci, którzy kilka lat temu wrócili do ojczyzny z Kazachstanu - wyjaśnia na Facebooku Specjalistyczny Szpital im. E. Szczeklika w Tarnowie.

Nocny wypadek w Zastowie pod Krakowem
Sonda
Czy wspierasz internetowe zbiórki?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki