Aktywistka zakuta w kajdanki

17-letnia Malwina zobaczyła TO i nie wytrzymała. Wypisała przed kościołem imiona pedofilów. "Policjant konsultował się z księżmi"

2022-09-21 15:35

Toruń. - Pojechała na Copernicon, skończyła na komisariacie - tak aktywistka Malwina Chmara z Bydgoszczy rozpoczęła opis zdarzeń z minionego weekendu. Nastolatka planowała jedynie udział w imprezie dla miłośników fantastyki, która odbywała się w mieście Kopernika. Co takiego wydarzyło się w Toruniu, że 17-letnia Malwina została zatrzymana przez policję? Nastolatka ujawniła w mediach społecznościowych szokujące szczegóły.

Toruń: 17-letnia Malwina zatrzymana przez policję. Namalowała kredą hasła pod kościołem

Malwina przekonuje w swoim emocjonalnym wpisie, że chciała się dobrze bawić na festiwalu dla miłośników fantastyki Copernicon i nie zamierzała uczestniczyć w żadnych manifestacjach. W Toruniu jej plany uległy zmianie. - Oczywiście, że na starówce musieli stać ludzie z obrzydliwymi banerami anty-LGBT. Na początku ograniczyłam się do zabrania części ulotek antyaborcyjnych i wrzucenia ich do kosza - pisze 17-latka na swoim profilu na Facebooku. Jak się później okazało, to był zaledwie początek. Kiedy drugi raz przechodziła przez rynek, jej oczom ukazały się banery, których twórcy przekonywali, że geje to pedofile. Nastolatce nie spodobało się, że banery zostały przygotowane przez organizację katolicką i postanowiła dać upust swoim emocjom. - Kupiłam kredę. Tak, to straszne, niebezpieczne narzędzie, którym napisałam pod kościołem na chodniku ,,Zostawcie osoby LGBTQ+" oraz wypisałam trzech, podanych do publicznej wiadomości, księży pedofilów - przekazała Malwina Chmara. Precyzując, nastolatka na chodniku umieściła imiona trzech księży, którzy zostali wskazani jako pedofile w liście do papieża Franciszka. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.

Czytaj też: Odwołali Marsz Równości w Toruniu! "To było nasze marzenie..."

Policja zatrzymała aktywistkę z Bydgoszczy. Co się stało w Toruniu?

17-letnia bydgoszczanka ze szczegółami opisała, jak miało przebiegać jej zatrzymanie. - Trzech smutnych panów w mundurach mnie otoczyło. Jeden zaczął nagrywać te napisy. Najpierw mnie wylegitymowali, potem czekali na odpowiedź, co dalej ze mną zrobić - opisuje. Nastoletnia aktywistka twierdzi także, że jej zatrzymanie policja miała konsultować... z księżmi - Jeden z policjantów wszedł do kościoła skonsultować się z księżmi - opisała zdarzenie Malwina, nie kryjąc emocji. 17-latka cytuje również słowa, które miały paść z ust strażnika miejskiego w czasie zatrzymania. - W międzyczasie strażnik miejski powiedział mi, że ,,Ta współczesna młodzież nie ma żadnego szacunku do własności, takich jak Pani, to powinno się bić pałką" - relacjonuje.

- W końcu stwierdzili, że to będzie urażanie uczuć religijnych, czyli kodeks karny, czyli mnie zawijają. Ja, doświadczona w pozycjach wynoszenia, już siadam w najłatwiejszej do przeniesienia tzw. krzesełku, odmawiając samodzielnego wejścia do radiowozu. Co robi policja zamiast mnie normalnie przenieść? Wyrywa mi ręce do tyłu, zakłada kajdanki i ciągnie do auta - opisuje zdarzenie Malwina Chmara w mediach społecznościowych.

Zatrzymana nastolatka usłyszała zarzuty z art. 63 Kodeksu wykroczeń, który mówi o rozlepianiu bezprawnych ogłoszeń. 17-latka ma się stawić na przesłuchanie.

Policja brutalnie potraktowała aktywistkę? Mamy komentarz KMP!

Nasza redakcja skontaktowała się w tej sprawie z Komendą Miejską Policji w Toruniu. - W tej sprawie prowadzimy postępowanie dotyczące art. 63a. Kodeksu wykroczeń oraz 65a. - powiedział naszemu dziennikarzowi asp. Wojciech Chrostowski. Policjanci nie komentują opisywanej przez aktywistkę brutalności.

Art. 65a.: Kto umyślnie, nie stosując się do wydawanych przez funkcjonariusza Policji lub Straży Granicznej, na podstawie prawa, poleceń określonego zachowania się, uniemożliwia lub istotnie utrudnia wykonanie czynności służbowych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Art. 63a. [Bezprawne ogłoszenia]:§  1. Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem,podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny.§  1a. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.§  2. W razie popełnienia wykroczenia można orzec przepadek przedmiotów służących lub przeznaczonych do popełnienia wykroczenia, choćby nie stanowiły własności sprawcy, oraz nawiązkę w wysokości do 1500 złotych lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Sonda
Czy osoby LGBT są w Polsce dyskryminowane?
4. Szczeciński Marsz Równości. Tęczowy korowód na ulicach miasta

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki