Kibice Apatora optymistycznie podchodzą do sezonu 2023. Klub ogłosił skład

i

Autor: Róża Koźlikowska - @FotRose Apator przedstawił skład na sezon 2023 PGE Ekstraligi. Sajfutdinow kluczowy w walce o medal?

Konstelacja gwiazd!

Apator przedstawił skład na sezon 2023 PGE Ekstraligi. Sajfutdinow kluczowy w walce o medal?

2022-11-16 8:20

Apator Toruń chce włączyć się w walkę o medale w sezonie 2023 PGE Ekstraligi. Pomóc ma w tym Emil Sajfutdinow, który po roku banicji powróci do ścigania w najlepszej lidze świata. Nie było hucznej prezentacji Rosjanina z polskim paszportem. Fajerwerki mają się pojawić na torze.

Sezon 2022 PGE Ekstraligi zakończył się dla For Nature Solutions Apatora Toruń sukcesem, bo tak trzeba nazwać czwarte miejsce, które udało się osiągnąć bez Emila Sajfutdinowa. Za gwiazdora stosowane było zastępstwo zawodnika, które jednak nie mogło zastąpić go jeden do jednego. Teraz ma być jeszcze lepiej, bo władze żużla zdecydowały się dopuścić do startów Rosjan z polskim obywatelstwem. "Baszkirska Torpeda" może zatem szykować się do sezonu 2023.

Apator Toruń zrezygnował z hucznej prezentacji Sajfutdinowa

Wokół Emila Sajfutdinowa jest rzecz jasna mnóstwo kontrowersji. Nie wszystkim kibicom żużla podoba się fakt, że wojna na Ukrainie nadal trwa, a Sajfutdinow czy Artiom Łaguta mają wrócić do PGE Ekstraligi. W Klubie Sportowym Toruń postanowiono, że nie będzie konkretnej prezentacji byłego zawodnika Unii Leszno. W przypadku Patryka Dudka, Roberta Lamberta i Pawła Przedpełskiego pojawiały się filmy, wywiady i zdjęcia z prezes Iloną Termińską. Tymczasem Sajfutdinow został umieszczony na grafice, przedstawiającej pełny skład drużyny, która ma walczyć o medal.

Apator tym razem medalowy? Sajfutdinow to nie wszystko

- Nie możemy się już doczekać - przekazali krótko przedstawiciele KS Toruń przy ogłaszaniu pełnego składu na sezon 2023. Kibice "Aniołów" podzielają ten entuzjazm i mają ku temu powody. Emil Sajfutdinow to jedno, ale największych powodów do optymizmu dostarczyła kampania 2022 w wykonaniu Roberta Lamberta. Brytyjczyk był liderem z prawdziwego zdarzenia, a w cyklu Grand Prix do końca walczył o medal. 

Jeśli Apator ma zdobyć medal, to liderem musi być również Patryk Dudek. "Duzers" miał dobrą większą część sezonu, ale faza play-off i końcówka w cyklach SGP i SEC to już zupełnie inna historia. Fani mogą się zastanawiać, którą twarz wychowanka Falubazu zobaczą w przyszłym roku. Nie trzeba nikogo przekonywać, że liczą na najlepszą wersję Dudka. 

Co jeszcze przemawia za Apatorem? Paweł Przedpełski nie będzie musiał łączyć obowiązków ligowca ze startami w cyklu Grand Prix, co może wyjść mu na dobre. Oczywiście awans do prestiżowego cyklu był wielkim sukcesem, ale trzeba uczciwie przyznać, że wychowanek toruńskiego klubu mistrzostw świata nie zawojował. Jest jeszcze nowy zawodnik u24 - Wiktor Lampart. Transfer z Motoru Lublin jest zagadką, ale dobre starty mają być atutem, który powinien dać o sobie znać, zwłaszcza na Motoarenie.

Języczkiem u wagi torunian pozostają juniorzy. Duetem podstawowym ma być Krzysztof Lewandowski - Mateusz Affelt. Bez większego żalu pozbyto się Denisa Zielińskiego i Karola Żupińskiego. "Lewy" ma już konkretne doświadczenie w PGE Ekstralidze, ale do tej pory oczekiwań nie spełnił, a Affelt wciąż uczy się elity. Pozostaje pytanie, czy obaj będą w stanie wejść na wyższy poziom i co - odpukać - w razie kontuzji któregoś z nich. 

Kontraktem warszawskim związał się z klubem z Motoareny Matej Zagar. Słoweniec miał w przeszłości okazję do startów na stadionie przy ul. Broniewskiego, ale teraz wydaje się mało realnym, aby został ważnym punktem toruńskiej ekipy. Wiele wskazuje na to, że wiosną znajdzie sobie nowego pracodawcę.

Spodobał ci się materiał? Obserwuj nas na Facebooku!

Sonda
Czy lubisz żużel?
Łaguta świętował, Zmarzlik poległ. Kulisy Grand Prix Polski w Toruniu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki