FC Toruń - Constract Lubawa, sezon 2019/20

i

Autor: Róża Koźlikowska - @FotRose FC Toruń dostarczał wielkich emocji w Arenie Toruń w sezonie 2019/20. Czas na kolejne!

FC Toruń wracają do własnej hali po 7 miesiącach. Rywalem AZS UŚ Katowice [ZAPOWIEDŹ]

2020-10-07 16:34

7 miesięcy i 1 dzień - dokładnie tyle czasu minie w czwartek (8.10.2020) od ostatniego meczu FC Toruń przed własną publicznością! Tego dnia "Pomarańczowo-Czarni" podejmą w Arenie Toruń zespół AZS UŚ Katowice. Mamy nadzieję na wielkie, futsalowe emocje w pięknej toruńskiej hali.

Zawodnicy FC Toruń po bardzo dobrym starcie sezonu (wygrane z ekipami z Leszna i Zduńskiej Woli) złapali zadyszkę. Wyjazdy do Warszawy i Gliwic skończyły się wysokimi porażkami (odpowiednio 2:9 z AZS UW Wilanów i 1:6 z Piastem Gliwice). W czwartek (8 października) w Arenie Toruń, "Pomarańczowo-Czarni" będą chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę. Trener Łukasz Żebrowski podkreśla jednak, że mecz z AZS UŚ Katowice będzie bardzo trudny.

Czytaj także: GP Toruń. Złoty Bartosz Zmarzlik, wspaniali kibice i doskonała atmosfera na Motoarenie [ZDJĘCIA]

- Rozbrat toruńskich kibiców z futsalem był bardzo długi. Dla nas to kolejny arcyważny mecz. Na razie na wyjazdach gramy z 50% skutecznością. Teraz mierzymy się u siebie z AZS UŚ Katowice. Nawet w naszych świetlanych czasach, gdy walczyliśmy o medale i najwyższe cele, zawsze byli dla nas bardzo trudnym przeciwnikiem. Pamiętam bardzo zacięte mecze. Takiego spodziewam się i tym razem - podkreślił Łukasz Żebrowski.

Żebrowski przypomina, że kibice są bardzo ważni w kontekście widowiska sportowego. Na meczu mile widziani są ci, którzy byli z drużyną przed siedmiomiesięcznym rozbratem, ale także nowi sympatycy, którzy być może niebawem zakochają się w futsalu. Piłka nożna pod dachem Areny Toruń już w czwartek (8.10.2020). Mecz FC Toruń z AZS UŚ Katowice rozpocznie się o godzinie 18:30.

Bilety są cały czas dostępne! Kupicie je tylko online TUTAJ. Na naszym portalu znajdziecie po meczu relację i galerię z tego spotkania.

Mistrzowskie powitanie Jana Błachowicza w Warszawie. "Cały czas to do mnie nie dociera"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki