Get Well Toruń - Fogo Unia Leszno: Mistrzowie posłali Anioły na deski [RELACJA, ZDJĘCIA]

2019-04-14 19:54

Niedzielne starcie Get Well Toruń z Fogo Unią Leszno było 800. meczem torunian w najwyższej klasie rozgrywkowej. Motoarena, która w sezonie 2018 była wielkim atutem Aniołów oczekiwała na wielki mecz. Mistrzowie Polski chcieli odnieść drugie zwycięstwo w sezonie. Zapraszamy na relację z tego spotkania na torun.eska.pl!

W zespole Fogo Unii Leszno zaszła jedna zmiana w stosunku do awizowanego składu. Za Tymoteusza Picza pojawił się Jaimon Lidsey. Pod "ósemką" Piotr Baron wystawił Szymona Szlauderbacha. Zgodnie z przewidywaniami w zespole z Torunia zobaczyliśmy Jacka Holdera. Dobrą formę od początku zawodów zademonstrował Jason Doyle, co dawało nadzieje na sukces Aniołów.

Get Well Toruń - Fogo Unia Leszno - relacja

Zgodnie z oczekiwaniami, duet juniorów z Leszna bez problemów poradził sobie z miejscowymi. W ten sposób goście po raz pierwszy objęli prowadzenie. Ponownie dały o sobie znać demony z Zielonej Góry. Jack Holder był bardzo wolny, a Chris tylko dzięki sprytowi i znajomości toru zdołał minąć Kurtza. Po pierwszej serii goście pewnie prowadzili 15:9.

Na pierwsze biegowe zwycięstwo swojej drużyny kibice z Torunia czekali do biegu numer 7. Para Doyle - Iversen zdołała pokonać 4:2 Pawlickiego i Kuberę. Mimo to prowadzenie przyjezdnych nie było po drugiej serii zagrożone. Zdecydowanie brakowało drugiej linii. Fani z Motoareny mogli mieć deja vu. Królem toruńskiego owalu był Janusz Kołodziej, który ponownie czuł się w grodzie Kopernika jak ryba w wodzie.


Jeżeli po dwóch seriach torunianie mieli jeszcze jakieś nadzieje, to trzecia odsłona zmagań wyraźnie je zmniejszyła. Najpierw Doyle'owi zabrakło paliwa i stracił punktowaną pozycję, a później klasę pokazał Smektała, który odparł brawurowe ataki Chrisa Holdera.

Jacek Frątczak robił wszystko żeby odwrócić losy meczu. Udana rezerwa taktyczna w biegu numer 11. dala pierwsze podwójne zwycięstwo tego popołudnia. Niespodziewanie dla wielu menedżer Get Well sięgnął po Igora Kopcia-Sobczyńskiego, który zmienił Maksymiliana Bogdanowicz. Wychowanek klubu wygrał jednak start i wydawało się, że para z Torunia wyjedzie na 5:1. Niestety - junior nie dogadał się z Chrisem Holderem. Australijczyk został przyblokowany, z czego skorzystał Emil Sajfutdinow.

Kropkę nad "i" leszczynianie postawili w przedostatnim wyścigu niedzielnego popołudnia. Ponownie bardzo wolny był Jack Holder, który zawalił drugi mecz Aniołom. Wynik nie oddaje różnicy jaka tego dnia była pomiędzy obiema ekipami.

Get Well Toruń - Fogo Unia Leszno, punktacja

Get Well Toruń - 42
9. Jason Doyle - 15 (3,3,d,3,3,3)
10. Norbert Kościuch - 0 (0,-,-,-,)
11. Chris Holder - 11+1 (2,2,2,2,1*,2)
12. Filip Nizgorski - NS
13. Niels Kristian Iversen 12+1 (3,2,1,3,2*,1)
14. Maksymilian Bogdanowicz -  1 (1,0,-)
15. Igor Kopeć-Sobczyński - 2 (0,0,0,2)
16. Jack Holder - (0,1*,0,0,0)

Fogo Unia Leszno - 48
1. Emil Sajfutdinow 10 (2,3,2,3,0)
2. Jaimon Lidsey - 1+1 (1*)
3. Brady Kurtz - 4 (1,1,1,0,1)
4. Janusz Kołodziej 13 (3,3,3,2,2)
5. Piotr Pawlicki 9+1 (2,2,1,1*,3)
6. Dominik Kubera - 2 (2,0,0,0)
7. Bartosz Smektała - 9+2 (1*,3,1*,3,1)

8. Szymon Szlauderbach - NS

Bieg po biegu:

1. Doyle, Sajfutdinow, Smektała, Kościuch - 3:3 - 61,03
2. Smektała, Kubera, Bogdanowicz, Kopeć-Sobczyński - 1:5 (4:8) - 61,13
3. Kołodziej, Ch. Holder, Kurtz, J. Holder - 2:4 (6:12) - 60,88
4. Iversen, Pawlicki, Smektała, Kopeć-Sobczyński - 3:3 (9:15) - 61,19
5. Sajfutdinow, Ch. Holder, J. Holder, Kubera - 3:3 (12:18) - 61,85
6. Kołodziej, Iversen, Kurtz, Bogdanowicz - 2:4 (14:22) - 61.09
7. Doyle, Pawlicki, Iversen, Kubera - 4:2 (18:24) -
8. Iversen, Sajfutdinow, Lidsey, Kopeć-Sobczyński 3:3 (21:27) - 62,53
9. Kołodziej, Ch. Holder, Kurtz, Doyle - 2:4 (23:31) - 62,66

10. Smektała, Ch. Holder, Pawlicki, J. Holder 2:4 (25:35) - 61,59
11. Doyle, Iversen, Smektała, Kurtz 5:1 (30:36) - 62,84
12. Sajfutdinow, Kopeć-Sobczyński, Ch. Holder, Kubera - 3:3 (33:39) - 61,15
13. Doyle, Kołodziej, Pawlicki, J. Holder - 3:3 (36:42) - 61,15

Biegi nominowane:

14. Pawlicki, Ch. Holder, Kurtz, J. Holder - 2:4 (38:46) - 62,35
15. Doyle, Kołodziej, Iversen, Sajfutdinow - 4:2 (42:48) -

Widzów: 12 tysięcy
Sędzia: Remigiusz Substyk

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki