- W Janikowie doszło do tragicznego odkrycia w mieszkaniu, gdzie znaleziono ciało kobiety.
- Podejrzany 58-latek, Bogumił W., został zatrzymany na miejscu zdarzenia, będąc pod wpływem alkoholu.
- Nieoficjalnie wiadomo, że do morderstwa doszło po kłótni. Dowiedz się więcej o szczegółach tej zbrodni.
Pani Grażyna mieszkała z 91-letnią mamą w bloku w Janikowie. Ze względu na wiek seniorki w codziennym życiu pomagała im opiekunka. To właśnie ona w niedzielę, 9 listopada, przed godziną 17, przyszła do mieszkania i dokonała makabrycznego odkrycia. Na podłodze leżała Grażyna w wielkiej kałuży krwi, nie dawała żadnych oznak życia. Opiekunka natychmiast zadzwoniła pod numer alarmowy.
Zobacz: Zginęła tuż obok domu. Zaskakujące okoliczności tragedii w Świeciu!
Na miejsce szybko przybyli policjanci. Wkrótce do mieszkania wszedł Bogumił W. (58 l.). Był pijany – badanie alkomatem wykazało 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Ze względu na stan upojenia alkoholowego nie został jeszcze przesłuchany.
Jak nieoficjalnie ustalił dziennikarza "Super Expressu", w niedzielę, 9 listopada doszło do kłótni między Bogumiłem W. a zamordowaną kobietą.
Policja nadal prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności tej brutalnej zbrodni.