Ignaś walczy z DMD
Trudno sobie wyobrazić dramat, z jakim mierzy się Ignaś i jego rodzina. Monika i Bartłomiej są z Jacewa (województwo kujawsko-pomorskie). Obecnie myślą przede wszystkim o walce o życie synka. - Nasza historia zaczęła się w maju tego roku. Zaniepokoił nas fakt, że Ignaś, mając 3,5 roku, nadal nie skakał i nie wchodził naprzemiennie po schodach. Wizyta u neurologa miała nas uspokoić, tymczasem to wtedy rozpętało się piekło - wspominają za pośrednictwem serwisu siepomaga.pl.
Zostaliśmy skierowani na oddział i po wstępnych badaniach usłyszeliśmy, że na 99% nasz syn choruje na DMD. Nie mogliśmy w to uwierzyć. Wyniki badań genetycznych potwierdziły dystrofie mięśniową Duchenne’a. Nasz świat rozsypał się jak domek z kart - dodają.
Rodzina Ignasia Lissa z Jacewa celem oszustów
Zbiórka dla Ignasia wciąż jest aktywna (zamieszczamy ją pod tekstem). Tymczasem w marcu, rodzina z regionu zmierzyła się z kolejnym dramatem. - Padliśmy ofiarą oszustwa! Ktoś włamał się na konto taty Ignasia na Facebooku i zaczął rozsyłać wiadomości z prośbą o przelew, by wyłudzić pieniądze - przekazali rodzice. Sprawa została zgłoszona na policję, która szuka sprawcy. Na szczęście pieniądze są bezpieczne na koncie Fundacji Siepomaga.
Rodzice Ignasia chcą zebrać 16 milionów złotych. Do tej pory zrealizowali nieco ponad 30% celu (stan na 24 kwietnia). Szansą dla Ignasia jest terapia genowa w USA, która kosztuje olbrzymie pieniądze. Do tego dochodzą koszty leczenia i rehabilitacja. Bartłomiej i Monika zrobią jednak wszystko, aby uratować synka.
Od 9 miesięcy walczymy o życie naszego dziecka. Błagamy o pomoc, pomóż nam uratować życie Ignasia! Czas nie zwalnia. Dystrofia mięśniowa Duchenne’a nie czeka. To brutalna choroba, która każdego dnia odbiera naszemu synkowi siły, aż w końcu odbierze mu ostatni oddech. Ignaś ma zaledwie kilka lat, ale już rozumie, że coś jest nie tak. Boimy się, co będzie dalej. Jak powiedzieć dziecku, że jest śmiertelnie chore - przekazują rodzice w przejmującym wpisie.
Jak pomóc Ignasiowi Lissowi z Jacewa?
Historię Ignasia znajdziecie w tym miejscu. Pod tekstem przekazujemy link do aktywnej zbiórki. Nasza redakcja prosi o pomoc ludzi o wielkich sercach. Trzymamy kciuki za małego wojownika i jego rodzinę.