Karolina napisała list i zabiła partnera. Michał dostał 30 ciosów. Wstrząsające ustalenia po zabójstwie w Ciechocinku

Na policję zadzwonił mężczyzna. Poprosił funkcjonariuszy o pomoc. - Od kilku dnie nie mam kontaktu ze swoją córką - powiedział przez telefon. Mężczyzna podał adres, pod którym jego córka miała przebywać ze swoim partnerem. Policjanci zastali zamknięte drzwi. Gdy udało im się wejść do środka, zobaczyli młodego mężczyznę leżącego na wznak. Był martwy. Nie mieli wątpliwości, że zginał od wielu ciosów nożem. Sprawca zaatakował nożem twarz, szyję i klatkę piersiową denata.

Dowiedz się więcej: Brutalne zabójstwo w Ciechocinku. Ciało młodego mężczyzny w mieszkaniu. Kobieta zatrzymana

Michał R. (+25 l.) i jego partnerka Karolina J. (27 l.) wynajmowali wyżej wspominane mieszkanie od tygodnia. To jest spokojna dzielnica w Ciechocinku. Najbliżsi sąsiedzi pary mówią nam, że kilka dni temu słyszeli krzyki. Policjanci ustalili, że Karolina J., była widziana w Ciechocinku w minioną środę (14 maja). Miała krew na rękach i widoczne rany. Potem wsiadła w samochód i odjechała w nieznanym kierunku. 

- Współpraca z policjantami z Gniezna pozwoliła na zatrzymanie, po około trzech godzinach od zgłoszenia o znalezieniu nieżyjącego 25-latka, 27-latki. Do zatrzymania doszło na terenie powiatu gnieźnieńskiego - powiedziała nam st. asp. Marta Białkowska - Błachowicz, oficer prasowa KPP Aleksandrów Kujawski.

Naszym dziennikarzom udało się ustalić, że stróże prawa znaleźli w mieszkaniu list. Miał go napisać Michał R., który zapewniał w nim, że sam odbiera sobie życie. Policjanci są jednak pewni, że zginął od ciosów które zadała mu jego partnerka. Karolina J., przebywa obecnie w policyjnej Izbie zatrzymań. W sobotę ma zostać doprowadzona do prokuratury. Za zabójstwo grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Galeria ze zdjęciami: Zabójstwo w Ciechocinku. Byliśmy na miejscu zbrodni