KH Energa Toruń - GKS Tychy 6:3, zdjęcia z Tor-Toru

i

Autor: Róża Koźlikowska - @FotRose KH Energa Toruń - GKS Tychy 6:3, zdjęcia z Tor-Toru

KH Energa Toruń lepsza od mistrza Polski. GKS Tychy przyjął sześć ciosów na Tor-Torze [ZDJĘCIA]

2021-01-06 7:43

Początek 2021 roku KH Energa Toruń może uznać za bardzo udany. W pierwszym meczu nowego roku "Stalowe Pierniki" pewnie pokonały GKS Tychy 6:3, choć to rywale jako pierwsi trafili do siatki. Relacja i zdjęcia z wtorkowego spotkania na se.pl/torun poniżej.

KH Energa Toruń - GKS Tychy, relacja

Już w początek pierwszej tercji zwiastował, że torunianie nie wystraszyli się wyżej notowanego zespołu z Tychów. To jednak gościom wystarczyły zaledwie cztery minuty, aby otworzyć wynik spotkania. Podanie Wronki perfekcyjnie wykorzystał Gościński! Gospodarze wyraźnie podrażnieni utratą bramki ruszyli z natarciem, którego przyniosło upragnione wyrównanie. Na 1:1 w 8. minucie strzelił Gleb Bonadruk. Tyszanie próbowali swoich sił, jednak to hokeiści z grodu Kopernika kontrolowali grę. 4 minuty później Denis Sergushkin wyprowadził KH Energę Toruń na prowadzenie. Na 5 i pół minuty przed zakończeniem pierwszej części spotkania bramkę na 3:1 zdobył Rozkhov.

Przeczytaj też: Szczepionka na koronawirusa. Gdzie będzie można się zaszczepić w Toruniu? [ADRESY]

Początek drugiej tercji należał do drużyny przyjezdnych, jednak to torunianie w 25. minucie podwyższyli wynik. Bramkę na 4:1 zdobył Kostas Gusevas. Minutę przed zakończeniem tej części spotkania Kamil Kalinowski potwierdził dominację "Stalowych Pierników", zdobywając bramkę na 5:1. Wydawało się, że od tej pory gospodarze będą kontrolować spotkanie, ale tyszanie bynajmniej nie zamierzali się poddawać.

Dalszy ciąg relacji pod galerią ze zdjęciami.

W trzeciej tercji trener Tyszan postanowił dokonać zmiany w bramce. Johna Murraya zmienił Kamil Lewartowski. 7. minut później goście zdobyli swojego drugiego gola w tym spotkaniu. Krążek w bramce Svenssona umieścił Pociecha. Pół minuty później wynik na 5:3 zmienił Radosław Galant i zrobiło się ciekawie. Na szczęście dla fanów z Torunia - ostatnie słowo i tak należało do torunian. W 59. minucie na 6:3 wynik ustalił Denis Sergushkin. Efektowna wygrana to dobry znak dla podopiecznych Juryja Czucha, którzy spróbują powalczyć o ligowe podium.

KH Energa Toruń - GKS Tychy 6:3 (3:1, 2:0, 1:2)

0:1 - Mateusz Gościński - Patryk Wronka (3:52),

1:1 - Gleb Bondaruk - Kamil Kalinowski (7:56),

2:1 - Denis Sierguszkin - Artiom Osipow (11:29),

3:1 - Jegor Rożkow - Konsta Jaakola, Jarosław Dołęga (14:31),

4:1 - Kostas Gusevas - Jegor Rożkow, Jarosław Dołęga (25:11),

5:1 - Kamil Kalinowski - Andriej Czwanczikow (38:17, 5/4),

5:2 - Bartłomiej Pociecha - Michael Cichy (45:30),

5:3 - Radosław Galant - Ladislav Havlik, Olaf Bizacki (46:03),

6:3 - Denis Sierguszkin - Artiom Osipow (58:42, do pustej bramki).

Pościg za złodziejem luksusowych aut w Toruniu. Dawid M. "działa" od kilku lat

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki