Rodzinny dramat i cios nożem w Toruniu. "Ciszę przerwały krzyki"

Opisywany dramat rozegrał się niemal rok temu na Wrzosach w Toruniu. Sąsiedzi poczuli się dziwnie, gdy na ul. Warzywnej zaroiło się od policji. Wszystko za sprawą nie pierwszej już kłótni Eweliny i Wojciecha Ł.. Poszło o to, że alkoholizm znów przejął kontrolę nad kobietą. Efekt? Mężczyzna przyjął cios nożem w klatkę piersiową. Miał kolosalne szczęście, gdyż narzędzie nie trafiło w serce. - Najpierw ciszę przerwały krzyki, potem sygnał karetki pogotowia. Badanie po dramacie wykazało, że kobieta miała we krewi blisko 2,5 promila alkoholu - czytamy na portalu "Nowości".

Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.

Na szczęście Wojciech Ł. przeżył. Szybka interwencja medyków uratowała życie mężczyzny. Ewelina została oskarżona o usiłowanie zabójstwa męża. Wcześniej z powodu problemów alkoholem odebrano jej troje dzieci. Trafiły do rodzin zastępczych. 

- To działanie z zamiarem ewentualnym. Przyjęliśmy, że godząc męża w newralgiczną okolicę ciała, kobieta liczyła się z możliwym skutkiem śmiertelnym swojego działania - powiedział prokurator Jarosław Kilkowski, naczelnik Wydziału I Śledczego Prokuratury Okręgowej w Toruniu, cytowany przez "Nowości".

Proces kobiety ruszył w miniony czwartek (27 sierpnia). Za usiłowanie zabójstwa kodeks karny przewiduje karę nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].