Mąż poderżnął jej gardło. Marika cudem przeżyła i potrzebuje ogromnej pomocy

i

Autor: Materiały Siepomaga.pl Mąż poderżnął jej gardło. Marika cudem przeżyła i potrzebuje ogromnej pomocy

Mąż poderżnął jej gardło. Serce Mariki stanęło dwa razy. Dzieci potrzebują pomocy: "Tęsknię za mamusią"

2021-09-09 11:20

Trudno uwierzyć w tragedię, do jakiej doszło w miejscowości Pakość (woj. kujawsko-pomorskie). Mąż pani Mariki podciął jej gardło na ich własnym podwórku. Potem rzucił się pod pociąg. Marika przebywa w szpitalu, a w domu czekają na nią jej dzieci 13-letnia dziewczyna i 5-letni chłopiec. Rodzina potrzebuje pomocy.

Przypomnijmy, bo o tragedii w Pakości pisaliśmy już na łamach "Super Expressu". Marika i Maciej Dz. z dwójką swoich dzieci mieszkali we wspólnym domu. W ich małżeństwie nie działo się dobrze, dlatego pani Marika postanowiła się rozwieść, jednak nie zdążyła. Pod koniec maja 2021, mąż 32-latki sięgnął po nóż i poderżnął jej gardło. Ostrze wbijał też w brzuch i ręce kobiety. Marika leżała przed domem w kałuży krwi, a jej mąż poszedł i rzucił się pod pociąg. Gdy ratownicy medyczni dotarli na miejsce, serce Mariki nie biło, ale udało im się przywrócić ją do żywych. Drugi raz serce kobiety stanęło w szpitalu. Prawdopodobnie już nigdy nie będzie mówić.

Pakość. Dzieci tęsknią za mamą, jednak potrzebne są pieniądze do zbudowania specjalnego pokoju

Historia pani Mariki została również przedstawiona w programie "Interwencja". Matka kobiety, która wychowuje teraz synka i córeczkę 32-latki, pracuje w sklepie,a jej wynagrodzenie to najniższa krajowa, dlatego nie stać ją na wydatki, które się pojawiły. Kobieta nie dostaje żadnych zasiłków na dzieci. - Ich domu nie można sprzedać, samochodów też, a za wszystko trzeba płacić, bo na kredyt - tłumaczy mama Mariki, cytowana przez "Interwencję". Potrzebne są materiały budowlane i siła robocza, by dobudować pokój dostosowany pod chorą.

Czytaj też: Mursk: Kasia zginęła 100 metrów od domu! Osierociła czworo dzieci

Dalsza część artykułu poniżej galerii zdjęć.

Dzieci również tęsknią za swoją mamą - Tęsknię za mamusią, bardzo ją kocham. Chciałbym, aby żyła i wróciła do mnie – mówi synek Mariki w programie Polsatu.

Fundacja Siepomaga założyła w internecie zbiórkę na rzecz Mariki i jej rodziny.

- Jedno jest pewne – aby miała szanse wracać do zdrowia po wybudzeniu ze śpiączki, konieczna będzie wielowymiarowa rehabilitacja w specjalistycznym ośrodku w Toruniu. Być może w przyszłości konieczny będzie również specjalny sprzęt. To wszystko wiąże się z bardzo wysokimi kosztami..- czytamy na stronie fundacji Siepomaga.pl.

<<Zbiórka odbywa się TUTAJ. >>

Wiesław Gołas nie żyje
Sonda
Czy starasz się pomagać innym?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki