Sprawdziliśmy to!

Prowokacja "Super Expressu" dała efekt! Teraz strajkujący rolnicy przepuszczają chorych i karetki

2024-03-20 15:16

Rolnicy po raz kolejny swoimi maszynami blokują drogi. Gdy na ulice wychodzili w lutym, to wtedy nie przepuszczali karetek i chorych, jadących do lekarza. Teraz protestujący, przed rozpoczęciem blokady, zapowiedzieli policjantom, że na każdej zablokowanej trasie jest korytarz życia. Rolnicy do tej pory mają pretensje do naszego dziennikarza o prowokację, w której udowodnił, że w lutym podczas blokady nie przepuścili chorego po zawale, jadącego do lekarza.

Protest rolników w Toruniu i regionie [20 MARCA 2024]

W środę, 20 marca ma miejsce kolejny ogólnopolski strajk rolników. W całej Polsce traktory zablokowały drogi lokalne, ekspresowe, a nawet autostrady. - Spotkaliśmy się z rolnikami przed rozpoczęciem blokady. Powiedzieli nam, że oni przepuszczają karetki i chorych jadących do lekarza. Jestem z nimi już na czwartej blokadzie. Nie spotkałem się z tym, aby nie przepuścili chorego - powiedział nam jeden z policjantów, który od rana stoi z rolnikami na blokadzie w Toruniu. Protestujący rolnicy powtarzają, że jak szybko nic się nie zmieni, to większość z nich po prostu zbankrutuje. Dlatego ciągnikami blokują drogi.

W Toruniu stoją na rondzie przy centrum handlowym Plaza. - Nie będziemy z panem rozmawiać po tym, co pan o nas napisał - usłyszał nasz dziennikarz. - Jak pokażecie mi jedno słowo nieprawdy w moim materiale, to klęknę i was przeproszę - odpowiedział protestującym.

Blokujący rolnicy mają żal do "Super Expressu" o materiał z lutowych blokad. Wtedy napisaliśmy, że śp. Andrzej Lepper musi przewracać się w grobie. Gdy on blokował drogi, to karetki, kobiety w ciąży, ciężko chorzy i strażacy zawsze byli przez blokady przepuszczani. Teraz zobaczyliśmy niepokojące obrazki - niektórzy rolnicy nie przepuszczają karetek, ciężko chorych i jadących do wypadku wozów strażackich.

Napisaliśmy też to, że chory po zawale, jadący do lekarza, nie został przez blokujących przepuszczony. - Dla nas nikt nie ma serca, to my też serca nie mamy - mówił wtedy jeden z blokujących do chorego. Najważniejsze jednak jest to, że dzisiaj protestujący rolnicy mimo tego, że nie chcieli rozmawiać z naszym dziennikarzem, to przepuszczali chorych - a to przecież jest w tym wszystkim najważniejsze.

Wielki strajk rolników w Warszawie
Sonda
Popierasz protesty rolników?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki