Tragiczny wypadek w Sędzinie. Pilot spadł na cmentarz
To nie był spokojny wieczór w Kujawsko-Pomorskiem. Ok. godziny 19:30 rozegrał się dramat, którego finał jest najgorszym z możliwych. Pelniąca obowiązki oicer prasowej KPP w Aleksandrowie Kujawskim, asp. Agnieszka Czerny poinformowała nas, że 64-letni mężczyzna z powiatu radziejowskiego, startując motoparalotnią z otwartego terenu, z nieznanych przyczyn zahaczył o drzewa i spadł na cmentarz, doznając obrażeń.
- Poszkodowany został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł. Na miejscu działały służby policji i straży pożarnej. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia i prowadzili czynności do późnych godzin wieczornych, aby wyjaśnić okoliczności i przyczyny tej tragedii. O zdarzeniu poinformowano Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych - dodała policjantka z aleksandrowskiej komendy.
Rodzinie i przyjaciołom zmarłego składamy wyrazy współczucia. Policja apeluje o ostrożność. Do sprawy wrócimy w "Super Expressie".
Przypomnijmy - na początku roku opisywaliśmy wielką tragedię naszej rodaczki w Kolumbii! 38-letnia Paulina z Polski latała na paralotni, lecz niestety wyślizgnęła się z niej i runęła na ziemię z około dwudziestu metrów. Polka nie miała szans na przeżycie i zginęła na miejscu na oczach świadków, którzy przypadkiem sfilmowali tragiczne chwile.
Więcej na temat przeczytacie w materiale "SE": Tragiczna śmierć Polki w Kolumbii! Paulina spadła z paralotni
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym profilu na Facebooku oraz na mailu - [email protected].