Beżowy, z zamkniętymi oczami i księżycem na brzuszku... Taki właśnie jest Bąbel - pluszak pięcioletniego Tymona. I choć starą już maskotkę spokojnie mogłaby zastąpić inna zabawka, mama Tymka podkreśla, że w tym wypadku chodzi po porostu o przywiązanie.
- Bąbel to pluszak, którego mój syn ma od czterech lat, czyli praktycznie od urodzenia. Zabawka zawsze towarzyszyła mu przed snem i teraz, gdy Bąbla z nami nie ma, Tymek właśnie wieczorami najbardziej za nim tęskni. To ogłoszenie wywiesiliśmy właśnie dla niego, żeby w jakiś sposób go uspokoić, pokazać mu, że ta sprawa też jest dla nas ważna - mówi pani Agnieszka.
Największym jednak zaskoczeniem w tej sprawie okazała się ludzka wrażliwość. Nowego Bąbla szuka dla chłopca całe Trójmiasto, a wiadomości ze słowami otuchy przychodzą z różnych zakątków Polski.
Zobacz także: Igor Konieczny z Lęborka wystąpi w finale Mam Talent! Czy 12-latek wygra program?
- Dostaję setki SMS-ów i zdjęć misiów z pytaniem, czy to ten egzemplarz. Piszą też do mnie inne mamy, których dzieci chcą odstąpić Tymkowi swoje maskotki. Jestem niezmiernie wdzięczna za każdą tego typu wiadomość. Po prostu dziękuję - dodaje wzruszona mama pięciolatka.
Bąbel ostatni raz widziany był na przystanku w okolicach gdyńskich hal targowych. Pędząca na autobus rodzina zostawiła go na ławce około godziny 17:00. Posłuchaj szczegółów: