Cztery małe manule przyszły na świat w Gdańskim Zoo. Na razie są ukryte przed zwiedzającymi

2025-05-30 17:22

W Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym pojawiła się wyjątkowa niespodzianka. 11 kwietnia urodziły się cztery młode manule stepowe – rzadko spotykane i trudne w hodowli dzikie koty pochodzące z Azji. Choć kocięta jeszcze nie są widoczne dla odwiedzających, ich rozwój można śledzić w mediach społecznościowych zoo.

Cztery małe manule przyszły na świat w Gdańskim Zoo. Na razie są ukryte przed zwiedzającymi

i

Autor: Gdański Ogród Zoologiczny/ Magdalena Paprocka/ Materiały prasowe Cztery małe manule przyszły na świat w Gdańskim Zoo. Na razie są ukryte przed zwiedzającymi

Manule zamieszkały w gdańskim zoo niespełna rok temu. W tym sezonie otrzymały nowy wybieg, który początkowo zajął tylko samiec – Manuel. Jak się okazało, jego partnerka Ula była już w ciąży i urodziła cztery zdrowe młode. – Manule trafiły do naszego zoo niespełna rok temu, a w tym roku otrzymały nowy wybieg. Na razie zamieszkał w nim Manuel, ponieważ jego partnerka Ula postanowiła zrobić nam niespodziankę w postaci czterech kociąt – powiedziała Emilia Salach, dyrektor Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego.

Pierwsze pół roku życia tych kotów to bardzo trudny okres, dlatego obecnie nie są eksponowane dla zwiedzających, ale ich poczynania można oglądać na naszych profilach w mediach społecznościowych – dodała.

Czytaj też: Europejska Wieś Bociania w Pentowie. Unikalne miejsce na Podlasiu

Maluchy rosną zdrowo. Ula to wzorowa matka

Z informacji przekazanych przez opiekunów wynika, że kocięta rozwijają się bardzo dobrze. Po tygodniu ważyły znacznie więcej niż przewidują normy gatunkowe. – Już po pierwszym tygodniu życia było widać, że maluchy rozwijają się znakomicie. Ważyły od 163 do 202 gramów, podczas gdy przeciętna masa w tym wieku to około 150 gramów! Obecnie każdy z nich waży około 650 gramów i są w doskonałej formie – mówi Beata Kuźniar, kierownik sekcji zwierząt drapieżnych.

Ich mama Ula okazała się być niezwykle troskliwą, wręcz nadopiekuńczą matką. Przez pierwszy miesiąc nie odstępowała ich na krok, spędzając ten czas z kociętami w legowisku w domku – podkreśliła.

Dlaczego nie można jeszcze ich oglądać?

Manule to bardzo wrażliwy gatunek. Młode osobniki mają niską przeżywalność, szczególnie w pierwszych miesiącach życia, a ryzyko infekcji i chorób pasożytniczych jest wysokie. Dlatego też zespół zoo nie zdecydował się na ich ekspozycję. – Nasz zespół dokłada wszelkich starań, by zapewnić maluchom możliwie najbezpieczniejsze warunki rozwoju – zaznaczają pracownicy zoo.

Na razie tata – Manuel – przebywa w osobnym obiekcie, naprzeciwko wybiegu gerez. Decyzję o dalszym losie młodych podejmie koordynator gatunku – możliwe, że część z nich trafi do innych ogrodów zoologicznych.

Czytaj też: "Nie urośnie już nic". Rolnik 12 godzin dziennie przegania żubry ze swojego pola

Manul stepowy to dziki kot zamieszkujący rozległe tereny Azji Środkowej. Jego cechą charakterystyczną jest wyjątkowo gęsta, puszysta sierść, która doskonale chroni przed surowym klimatem. To zwierzę skryte i nocne, polujące głównie na gryzonie. W naturze spotkanie z manulem to prawdziwa rzadkość – dlatego każde narodziny w warunkach ogrodu zoologicznego są ogromnym sukcesem hodowlanym.

Gdański Ogród Zoologiczny czynny jest codziennie, również w weekendy i święta, od godziny 9:00 do 19:00 (ostatnie wejście o 18:00). Bilety można kupić na miejscu, w biletomatach oraz online: bilety.zoo.gdansk.pl.

Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki