Stara miłość nie rdzewieje - w przeciwieństwie do gdańskich mostów. Dla wielu par, kłódka zatrzaśnięta na balustradzie to symbol uczucia, tymczasem gdański Zarząd Dróg i Zieleni uważa je za „element nie będący częścią składową konstrukcji”, który na domiar złego utrudnia konserwację i czyszczenie.
- Nie możemy dokładnie oczyścić konstrukcji mostu jeśli do tego mostu jest cokolwiek przymocowane. Przeszkodą są nie tylko kłódki, ale i rowery czy samosiejki - tłumaczy Katarzyna Kaczmarek z ZDiZ w Gdańsku.
Od tej reguły jest jednak wyjątek. Zakochani, którzy chcą, żeby ich "kłódka miłości" przypominała o ich uczucia na dłużej, mogą wybrać się na Most Chlebowy. Tutaj kłódek nikt nie zdejmuje. Za to kluczyki wyrzucane do wody są wyławiane co kilka lat przez pracowników Pomorskich Melioracji.