We wtorek (15 października) w czasie pracy oddziału pocztowego na dwie kobiety spadły elementy podwieszanego sufitu. Części konstrukcyjne raniły 69-letnią panią Danutę. Poszkodowana została także pracownica, która obsługiwała klientkę.
- Mama dostała w głowę kantem płyty, która rozcięła jej skórę. Przez chwilę była zamroczona. Nie wiedziała, co się stało - cytuje syna pani Danuty portal trojmiasto.pl. Kobieta została przewieziona do szpitala, gdzie założono jej szwy. Jest już w domu, jednak wciąż nie czuje się najlepiej. Pracownica, na którą spadł fragment sufitu, ma nadal przebywać na zwolnieniu.
Jak podaje trojmiasto.pl, rodzina poszkodowanej klientki zapowiada wystąpienie do Poczty Polskiej o zadośćuczynienie i przeprosiny.
Polecany artykuł: