Głowa psa ZAKLESZCZONA w żeliwnym stojaku na rowery. "Zwierzę było bardzo osłabione"

2020-01-20 11:30

W ubiegłym tygodniu będący po służbie policjant uratował zakleszczonego czworonoga. St. sierż. Marcin Gontrek usłyszał wycie wycieńczonego psa podczas nadmorskiego spaceru. Mężczyzna, który na co dzień pracuje w Wydziale Ruchu Drogowego lęborskiej komendy, błyskawicznie zareagował i w porę pomógł zwierzęciu wydostać się z potrzasku.

Głowa psa ZAKLESZCZONA w żeliwnym stojaku na rowery. Wyglądał na bardzo osłabionego

i

Autor: KPP Lębork/ Materiały prasowe Głowa psa ZAKLESZCZONA w żeliwnym stojaku na rowery. "Wyglądał na bardzo osłabionego"

Funkcjonariusz usłyszał niepokojące odgłosy z zamkniętego lokalu gastronomicznego. Dochodzące z wnętrza skomlenie psa sprowokowało policjanta do działania. - Podszedł i zajrzał przez szybę do wnętrza. Zobaczył psa rasy husky, którego łapy i głowa zakleszczone były w żeliwnym stojaku na rowery. Pies wyglądał na bardzo osłabionego, nie reagował na słowa policjanta, był wychudzony i wycieńczony - podaje KPP w Lęborku.

- St. sierż. Marcin Gontrek przez szczelinę dostał się do środka i oswobodził zwierzę. Następnie wyniósł psa na zewnątrz, gdyż nie był on w stanie poruszać się o własnych siłach. Był wystraszony, ale ufny - informuje Komenda Powiatowa Policji.

Szybko udało się zorganizować pomoc od pracowników Urzędu Gminy w Krokowej. Pies trafił do weterynarza.

Trwa sprawdzanie, czy czworonóg zakleszczył się sam, czy może doszło do przestępstwa. - Znęcanie nad zwierzętami jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat trzech, a w szczególnie okrutnych przypadkach grozi do pięciu lat więzienia - przypominają lęborscy policjanci.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki