Krótkie spódnice będą dekoncentrować chłopców na egzaminie? Pedagog upominała dziewczynki

i

Autor: Pixabay.com / ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE Krótkie spódnice będą dekoncentrować chłopców na egzaminie? "Pedagog upominała dziewczynki"

Krótkie spódnice będą dekoncentrować 15-latków na egzaminie? "Pedagog upominała dziewczynki"

2021-12-01 11:45

Próbny egzamin ósmoklasisty rozpocznie się już w najbliższą środę. Przed tym ważnym dla każdego ucznia dniem, dziewczynki z jednej z gdańskich podstawówek miały usłyszeć od pani pedagog porady dotyczące stroju. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", uczennice klas ósmych zostały upomniane, aby "nie zakładały tego dnia zbyt krótkich spódnic, bo może to dekoncentrować chłopców".

Krótkie spódnice dziewczynek mogą przeszkadzać chłopcom w utrzymaniu koncentracji na próbnym egzaminie ósmoklasisty? Z takiego założenia, zdaniem rodzica jednej z uczennic, miała wyjść pani pedagog z gdańskiej podstawówki. "Gazeta Wyborcza" podaje, że dziewczynki zostały "upomniane". - Tydzień przed próbnym egzaminem pani pedagog zaczęła chodzić po klasach ósmych, gdy te miały akurat lekcje religii, i upominać dziewczynki w sprawie stroju na próbny egzamin ósmoklasisty. Ksiądz, który prowadził lekcje, zgodził się z panią pedagog, że uczennice nie mogą mieć zbyt krótkich spódnic - mówi rodzic dla "GW". Co na to wszystko dyrektor wspomnianej szkoły?

- Pani pedagog, jak zwykle przed egzaminami, odbyła na lekcji religii 15-minutową rozmowę z klasami ósmymi na temat technik radzenia sobie ze stresem - tłumaczy dyrektor, cytowany przez "Gazetę Wyborczą". - Nie zaprzeczyła, że poruszyła temat odpowiedniego stroju na egzaminie, w tym długości spódnic uczennic. W swobodnej dyskusji z uczniami i uczennicami powiedziała żartem, że strój nie może rozpraszać uwagi ani dekoncentrować osób siedzących z tyłu. Ksiądz potwierdził, że takie rozmowy odbyły się podczas jego lekcji. Sam mam duszę feministy i nie uważam, że strój uczennic jest jakimś problemem. Nie żyjemy na Bliskim Wschodzie - dodaje dyrektor placówki.

Dyrektor szkoły przyznał następnie, że "ma zaufanie do swoich nauczycieli i nauczycielek", jednak rozmowa z uczniami uświadomiła mu, iż pani pedagog "w tej sytuacji się zagalopowała". - Chodziło o jedno zdanie, że spódnice nie mogą być zbyt krótkie, żeby nie prowokowały chłopców. Uczennice uznały, że to jedno zdanie, wypowiedziane żartem, nie powinno było paść. Zgadzam się, że było niepotrzebne - dodał dyrektor w rozmowie z "GW".

Sonda
Czy księża powinni nauczać w szkole?
Sedno Sprawy - Włodzimierz Czarzasty

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki