Wakacje 2025: Pluszowy król sezonu
Labubu to postać, która zyskała popularność dzięki social mediom, głównie TikTokowi. Mimo że nie ma nic wspólnego z morzem ani wakacjami, doskonale wpisał się w klimat letnich zakupów. Dzieci go kochają, młodzież kolekcjonuje, a dorośli… często nie mają wyjścia i muszą go kupić.
„Dzieci wchodzą i od razu pytają, czy są Labubu. Sprzedają się lepiej niż magnesy!”
– śmieje się w rozmowie z Radiem Eska pani Ewa, która prowadzi stoisko przy molo.
Ceny? Od 20 do 130 zł
W zależności od wielkości i wykonania, Labubu może kosztować naprawdę różnie:
Najmniejsze modele kupimy już za 20–60 zł
Średnie maskotki to wydatek około 80–100 zł
Duże Labubu kosztują nawet 130 zł
Co w nim takiego wyjątkowego?
Charakterystyczny wygląd – duże oczy, wystające ząbki i lekko łobuzerski uśmiech – sprawia, że Labubu wyróżnia się wśród typowych pluszaków. Do tego dochodzi popularność w sieci, co sprawia, że wiele dzieci i nastolatków po prostu musi go mieć.
Czym właściwie jest Labubu?
Labubu narodził się jako postać stworzona przez Kasinga Lunga (ur. 1972), artystę urodzonego w Hongkongu. Labubu był częścią serii opowieści Lunga zatytułowanej „The Monsters”, inspirowanej nordyckim folklorem i mitologią, które fascynowały go w dzieciństwie. Labubu został po raz pierwszy zaprezentowany w 2015 roku jako figurka z serii Monsters wyprodukowana przez firmę How2Work. Zyskał szersze uznanie w 2019 roku dzięki współpracy z firmą Pop Mart.
Figurki Labubu są często sprzedawane w pudełkach-niespodziankach (blind boksach), które tworzą tematyczne serie kolekcjonerskie. Każde pudełko zawiera jedną, losowo wybraną zabawkę z danej serii. W Polsce zyskał popularność głównie przez social media – TikTok, Instagram – i rozszedł się viralowo, zwłaszcza wśród dzieci i nastolatków. Nadmorskie stoiska po prostu szybko zareagowały na trend.