Dwie 16-letnie przyjaciółki zginęły w Kurowie. Ujawniono zeznania 17-latka
Ta tragedia rozegrała się Kurowie w środku nocy z 11 na 12 listopada. Dwie młode dziewczyny zginęły na miejscu po tym, jak samochód, którym jechały ze znajomym, uderzył z impetem w drzewo. Za kierownicą siedział 17-letni Michał G., bez prawa jazdy, po alkoholu. Informację o poważnym wypadku w Kurowie służby odebrały około godziny 2:30. Okazało się, że kierowca volkswagena passata stracił panowanie nad autem i zjechał z drogi. Siła uderzenia była tak duża, że dwie nastolatki – koleżanki kierowcy – zginęły na miejscu. On sam doznał tylko urazu ręki. Badanie alkomatem wykazało u nastolatka 0,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po wyjściu ze szpitala nastolatek został zatrzymany.
Prokuratura Rejonowa w Wejherowie postawiła mu zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, a także prowadzenia pojazdu bez uprawnień i po alkoholu. Michał G. będzie odpowiadał za swój czyn jak dorosły. Sąd Rejonowy w Wejherowie zdecydował o trzymiesięcznym areszcie. Za zarzucane czyny grozi mu do ośmiu lat więzienia.
"Michał G. wyraził skruchę"
Nastolatek przyznał się do winy. Jak przekazał dziennikarzowi "Super Expressu" prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Michał G. wyraził skruchę i zapewnia, że próbował ratować dziewczyny.
17-letni Michał G. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do spowodowania wypadku i złożył wyjaśnienia. Zeznał, że przed wypadkiem pokrzywdzone przebywały w jego domu. W pewnym momencie nastolatkowie wpadli na pomysł przejażdżki. Dziewczęta skorzystały z propozycji. Michał G. opisał, że zanim wsiadł do samochodu spożywał alkohol. Auto - osobowy volkswagen passat, należało do jego rodziców.
- Michał G. zeznał, że wziął samochód bez zgody i wiedzy rodziców, kiedy już spali. Zeznał, że po wypadku próbował ratować dziewczęta i wezwał służby, ale pokrzywdzone zmarły. Michał G. wyraził skruchę i powiedział, że żałuje tego, co się stało - powiedział nam Duszyński.
Pogrzeb zmarłej Kingi odbędzie się w sobotę (15 listopada 2025 r.). Nie jest znana data pogrzebu Mai.