Dwie dziewczynki zniknęły w niedzielę pod wodą

i

Autor: Wikicommons.com Dwie dziewczynki zniknęły w niedzielę pod wodą

Tragiczna niedziela nad morzem. Mimo zakazu i wysokich fal, weszli do wody. Trwają poszukiwania dwóch dziewczynek

2016-08-08 10:10

Łeba i Ustka - właśnie w tych dwóch miejscowościach w niedzielę doszło do doszło do tragicznych wydarzeń. W Łebie do Bałtyku wszedł ojciec z dwójką dzieci. 11-letnia dziewczynka w pewnym momencie zniknęła pod wodą. W Ustce było podobnie. Do morza wszedł ojciec, a w ślad za nim podążyła 7-latka. Ona również nie wyszła na brzeg. Rano została wznowiona akcja poszukiwawcza. 

Obydwie rodziny weszły do Bałtyku mimo powiewających na plaży czerwonych flag, które oznaczają kategoryczny zakaz kąpieli. W akcji ratowniczo-poszukiwawczej brali udział policjanci, strażnicy graniczni, strażacy, ratownicy WOPR.

I tylko dzięki ich szybkiej reakcji nie doszło do jeszcze większej tragedii - w Łebie na brzegu reanimowano ojca dwójki dzieci, a on sam dzięki udzielonej mu pomocy przeżył. Problemy z wyjściem z wody miał też jego syn. 

Na noc akcję wstrzymano, jednak policja i ratownicy od rana ponownie przystąpili do działania i znowu poszukują zaginionych dziewczynek. W niedzielę nad morzem panowały wyjątkowo trudne warunki - wiał silny wiatr, występowały też wysokie fale. 

Czytaj też: W Bałtyku też może być niebezpiecznie. Są tutaj zabójcze prądy. Wiemy, na co szczególnie musisz uważać

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki