Trefl Sopot przegrał z Anwilem

i

Autor: fot. Pixabay Trefl Sopot przegrał z Anwilem

Trzy dobre kwarty to za mało. Mistrz Polski za mocny dla Trefla

2019-02-03 15:00

Trwa impas sopockich koszykarzy. Żółto-czarni tym razem łatwego zadania nie mieli, ale we Włocławku byli o krok od sprawienia sensacji. Mistrz Polski zagrał jednak ostatnią kwartę na swoim poziomie, a sopocianie rzucili w 10 minut ledwie 9 punktów. Anwil wygrał 97:85. Trefl nadal ma najgorszy bilans w lidze.

Do Włocławka sopocianie jechali w nie najlepszych humorach po ostatniej, bardzo bolesnej porażce na własnym parkiecie ze Spójnią Stargard. Na boisku mistrza Polski nikt nie oczekiwał od żółto-czarnych cudów, ale przez trzy kwarty Trefl dzielnie stawiał czoła Anwilowi. 10 minut przed końcem spotkania na tablicy widniał remisowy wynik 76:76.

Gospodarze, jak przystało na mistrza Polski, wypunktowali słabszego rywala w decydującym fragmencie meczu. Ofensywna gra Anwilu i mnóstwo strat Trefla pozwoliły włocławianom odskoczyć na kilka punktów, a bezpieczną przewagę Anwilowi udało się dowieźć do końca. W czwartej kwarcie sopocianie rzucili zaledwie 9 punktów, tracąc 21.

W zespole żółto-czarnych niezłe zawody rozegrał Sasa Zagorac, który uzbierał aż 24 punkty. Popełniał jednak sporo błędów w defensywie, zaliczył też kilka strat. 18 punktów dorzucił Varanauskas. Kolejne słabsze zawody zanotował Paweł Leończyk, który uzbierał ledwie 2 „oczka”. Ponownie zabrakło wsparcia rezerwowych. Ławka Trefla rzuciła 24 punkty, czyli dokładnie tyle, ile jeden tylko rezerwowy w barwach Anwilu – Jarosław Zyskowski. Dobry mecz przeciwko byłemu klubowi rozegrał z kolei Nikola Marković. Były podkoszowy Trefla rzucił 20 punktów. Do polskiej ligi i Anwilu wrócił Ivan Almeida, który przeciwko ekipie z Trójmiasta rzucił 12 punktów.

Anwil po wygranej wskoczył do pierwszej trójki ligi. Na trzecim miejscu, ale od końca jest tymczasem Trefl. Sopocianie po tej kolejce spadną na ostatnią pozycję, bo nadal mają najgorszy bilans w całej lidze. W 18 spotkaniach Trefl odniósł zaledwie 3 wygrane.

Anwil Włocławek – Trefl Sopot 97:85 (23:26, 32:24, 21:26, 21:9)

Anwil: Łączyński (1 pkt), Michalak (9), Simon (9), Sobin (11), Marković (20) oraz Zyskowski (24), Almeida (12), Szewczyk (6), Mihailović (3), Broussard (3)

Trefl: Varanauskas (18), Baker (5), Śmigielski (12), Zagorac (24), Leończyk (2) oraz Ł.Kolenda (8), Jeszke (6), Milovanović (6), Kulka (4)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki