Zasady savoir-vivre w ubiorze
Kwestia odpowiedniego ubioru od dawna stanowi element powszechnie przyjętej kultury i dobrego wychowania. Choć współczesna moda bywa coraz bardziej swobodna, nadal istnieją miejsca i sytuacje, w których strój pełni istotną rolę - nie tylko estetyczną, ale i symboliczną.
Do teatru nie wypada przyjść w dresie, na oficjalną uroczystość w klapkach, a na plażę w garniturze. Każda przestrzeń ma swoje zasady, wynikające z charakteru wydarzenia, tradycji i wzajemnego szacunku. Coraz częściej jednak granice te ulegają zatarciu, a swobodne podejście do mody wkracza również w obszary, gdzie dawniej obowiązywała większa elegancja i powaga. Kwestię tę poruszył w ostatnim czasie ksiądz Janusz Chyła.
Jak ubierać się do kościoła?
Choć czasy się zmieniają, a moda staje się coraz bardziej swobodna, są miejsca, w których strój wciąż pełni szczególną rolę. Jednym z nich jest kościół – przestrzeń modlitwy, skupienia i spotkania wspólnoty. Jak więc się ubierać, idąc np. na mszę? Nikogo nie prosi się o wizytowe kreacje, jednak minimum elegancji mile widziane jest u kobiet i mężczyzn, a najczęściej zwraca się uwagę na:
- zakryte ramiona,
- unikanie zbyt krótkich spódnic i spodenek,
- brak głębokich dekoltów,
- rezygnację z plażowego obuwia,
- ubrania czyste, schludne, nieprześwitujące.
Tak jak wspominaliśmy, na temat ubioru do kościoła w ostatnich dniach głos na social mediach zabrał ksiądz Janusz Chyła, który napisał:
Na plażę ubiera się strój kąpielowy, idąc na grzyby warto ubrać dres, do teatru, na uroczyste przyjęcie dobrze jest zadbać o garnitur. Do kościoła również należy ubrać się stosownie. To taki elementarz kultury, dobrego wychowania oraz szacunku do siebie i innych.
Pod postem szybko pojawiło się mnóstwo wpisów internautów. Niektórzy zgodzili się z wypowiedzią duchownego, inni zaś krytykowali taką postawę.
Coraz częściej zapomina się o zachowanie kultury i szacunku będąc w danej sytuacji Jednak miejmy nadzieję że powrócą czasy gdzie ubiór miał swoją wypowiedź w danym miejscu
Każdy powinien wiedzieć żeby ubierać się stosownie do sytuacji.Z szacunkiem odnosimy się do uczestnictwa w kościele,tego uczymy dzieci od maleńkich.
Do kościoła to trzeba przede wszystkim serce ubrać odpowiednio. Ja często w dresach idę zaraz przed treningiem, bo nie mam czasu na łażenie w tę i z powrotem i co w tym złego? Albo w krótkich spodenkach gdy jest upał?