Bobry terroryzują stolicę!

2015-10-21 4:00

Stolicę upodobały sobie dzikie zwierzęta. Wizyty watah dzików, plaga szczurów czy samotne wędrówki łosi to codzienność. Teraz stolica ma problem z bobrami, które zgodnie z miejskim hasłem - zakochały się w Warszawie.

Zarząd Oczyszczania Miasta ma z bobrami wielki problem. Te największe europejskie gryzonie mają wyjątkową łatwość dostosowywania środowiska do własnych potrzeb. I choć zdawałoby się, że te dzikie zwierzęta schronienia szukać będą gdzieś daleko od centrum miasta - nic bardziej mylnego. W Warszawie bobry budują swoje żeremia tam, gdzie jest woda i pożywienie, czyli na przykład w stołecznych parkach. Tym razem jednak zdrowo przesadziły. - Zniszczyły trzy topole przy Trasie Siekierkowskiej na wysokości kanału Nowa Ulga. Dlatego bobrom mówimy stanowcze stop i będziemy montować metalowe siatki na drzewa, które ochronią rośliny przed ich zębami - poinformował w poniedziałek ZOM. A jest przed czym chronić! Dzięki wyjątkowo silnym siekaczom bobry potrafią ściąć drzewo o średnicy nawet jednego metra. - Zabezpieczamy drzewa zdrowe i te, które zostały tylko nadgryzione. W miejscu tych bardzo uszkodzonych lub całkowicie ściętych posadzimy nowe - tłumaczą urzędnicy. Takie rozwiązanie sprawdziło się m.in. w parku Skaryszewskim.

Zobacz: Warszawa. Zboczeniec polował w sieci na dziewczynki

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki