Brutalny atak na ochroniarza. Sprawca-fajtłapa pokonany przez ruchome schody. Zwiewał pod prąd!

2025-09-08 13:29

Szokujące sceny rozegrały się w jednej z warszawskich galerii handlowych na Bielanach. Agresywny mężczyzna wbiegł pod prąd na schody ruchome zjeżdżające w dół, jednak przecenił swoją kondycję. Nie mogąc wbiec na górę, rozbił głowę goniącemu go ochroniarzowi. Teraz odpowie za chuligański wybryk oraz uszkodzenie ciała pracownika centrum handlowego.

Koniec remontu przy dworcu PKP. Tak prezentuje się Stacja Białystok

i

Autor: Jakub Sadkowski Remont przy dworcu PKP w Białymstoku w końcu zakończony. Po kilku latach modernizacji, podróżni mogą już skorzystać z pełni możliwości Stacji Białystok. Ruchome schody, windy, tunel, to wszystko prowadzi na nowe perony. "To jakościowy przeskok o sto lat" - mówią przedstawiciele PKP PLK.
Super Express Google News

Warszawa. Zamieszanie w galerii handlowej

Do zdarzenia doszło w galerii handlowej przy ulicy Zgrupowania AK Kampinos. W godzinach wieczornych na interwencję wezwano policję. Powodem był agresywny mężczyzna.

  • Klient galerii zgłosił ochroniarzowi, że inny mężczyzna zachowuje się wobec niego agresywnie.
  • Ochroniarz podjął próbę zatrzymania wskazanego agresora.
  • Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu.

Nieudana ucieczka pod prąd i atak na ochroniarza

Mężczyzna wpadł w panikę. Jego desperacka próba ucieczki zakończyła się sromotną porażką. Wbiegł na ruchome schody, które zjeżdżały w dół. Nie mogąc wbiec na górę i kontynuować ucieczki, w akcie desperacji dopuścił się brutalnego ataku na ochroniarza. W jego wyniku pracownik galerii upadł i doznał urazu głowy.

Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji, pokrzywdzonemu udzielono natychmiastowej pomocy. "Ochroniarz wspólnie z jednym z klientów galerii zdołał ująć i obezwładnić napastnika" - przekazali bielańscy funkcjonariusze. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia oraz patrol policji.

16-latek skatował ochroniarza za butelkę alkoholu! Szokujące nagranie

3 lata więzienia za chuligański wybryk

Funkcjonariusze zatrzymali 45-latka. Badanie trzeźwości wykazało, że miał on w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna został osadzony w policyjnej celi.

Po wytrzeźwieniu, bielańscy dochodzeniowcy przedstawili mu zarzut naruszenia czynności narządu ciała poniżej 7 dni, działając w sposób publiczny i bez uzasadnionej przyczyny. - Prokurator z żoliborskiej prokuratury zastosował wobec mężczyzny policyjny dozór - informuje podkom. Elwira Kozłowska. Za taki czyn o charakterze chuligańskim grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności

Sonda
Czy czujesz się bezpiecznie w Warszawie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki