Dramat pod Radomiem! 15-latek rozbił Opla, 10-latek walczy o życie

2025-08-04 12:56

W minioną sobotę, 2 sierpnia, doszło do dwóch poważnych wypadków drogowych. W jednym z nich ucierpiał kierujący autem 15-latek i jego 10-letni pasażer, a ich stan jest oceniany jako ciężki. Sprawą zajmuje się policja, która wyjaśnia okoliczności zdarzeń.

Super Express Google News

Tragedia w Nartach. 15-latek za kierownicą, 10-latek w szpitalu

W sobotę około godziny 11:30 w miejscowości Narty, w gminie Jedlińsk, doszło do dramatycznego wypadku. 15-letni kierowca opla, jadąc prostym odcinkiem drogi, nagle stracił panowanie nad pojazdem. Opel zjechał do rowu, samochód dachował, aż auto uderzyło w przydrożne drzewo.

Wraz z 15-latkiem w samochodzie znajdował się 10-letni pasażer. Obaj chłopcy odnieśli ciężkie obrażenia i zostali natychmiast przewiezieni do szpitala. Policja prowadzi dochodzenie, aby ustalić dokładne przyczyny i przebieg tego zdarzenia. Wszyscy zadają sobie pytanie: co nastolatek robił na drodze i skąd miał auto?!

6-latek bawił się na torach. Potem przejechał pociąg. Policja pokazała szokujące nagranie z 4:30

Wypadek na Limanowskiego. Ulica zablokowana, ranni w szpitalu

Tego samego dnia, w Radomiu, doszło do kolejnego wypadku. Tym razem na ulicy Limanowskiego zderzyły się dwa samochody: toyota i skoda.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący toyotą nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu skodzie, co doprowadziło do zderzenia. W wyniku wypadku poszkodowane zostały dwie osoby: pasażerka toyoty i kierowca Skody.

Obie osoby zostały przetransportowane do szpitala. Ulica Limanowskiego w miejscu wypadku była zablokowana przez kilka godzin, co spowodowało znaczne utrudnienia w ruchu.

Sonda
Czy masz prawo jazdy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki