Dramat podczas interwencji policji. Nie żyje 57-letni funkcjonariusz

2025-08-05 15:19

Tragiczna śmierć policjanta na Mazowszu. Asp. szt. Bogdan Orzeszek z Wydziału Ruchu Drogowego zasłabł podczas interwencji wobec agresywnego, pijanego kierowcy. Mimo natychmiastowej pomocy i przewiezienia do szpitala, funkcjonariusz zmarł.

Dramat podczas interwencji policji. Nie żyje 57-letni funkcjonariusz

i

Autor: Shutterstock, Policja Mazowsze/ Archiwum prywatne

Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem, kiedy patrol drogówki podjął pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli. Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że kierowca jest nietrzeźwy i zachowuje się agresywnie. W trakcie interwencji jeden z policjantów, asp. szt. Bogdan Orzeszek, nagle zasłabł.

Z głębokim żalem przyjęliśmy informację o śmierci naszego Kolegi asp. szt. Bogdana Orzeszka, policjanta z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Grójcu. Miał 57 lat. Pozostawił pogrążoną w smutku rodzinę i bliskich − napisali funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu.

Śmierć asp. szt. Bogdana Orzeszka, który służył w policji przez 30 lat, wywołała głęboki smutek w środowisku policyjnym.

Komendant Główny Policji gen. insp. Marek Boroń oraz Komendant Wojewódzki Policji zs. w Radomiu nadinsp. Waldemar Wołowiec, w imieniu kierownictwa mazowieckiego garnizonu policji oraz policjantów i pracowników KWP zs. w Radomiu, złożyli rodzinie i bliskim zmarłego najszczersze kondolencje oraz wyrazy głębokiego współczucia.

Przez 30 lat zawsze zaangażowany i oddany służbie. Koleżeński i uczynny, przy tym niezwykle skromny. Niespodziewane odejście naszego Kolegi to bolesna strata dla Rodziny oraz środowiska policyjnego − dodano w komunikacie.

Jak prawidłowo udzielić pierwszej pomocy, kiedy ktoś zasłabnie?

Jeśli jesteś świadkiem, że ktoś zasłabł, w pierwszej kolejności zadbaj o własne bezpieczeństwo i upewnij się, że miejsce zdarzenia nie stwarza zagrożenia. Następnie podejdź do poszkodowanego i sprawdź, czy reaguje, zapytaj głośno „Czy wszystko w porządku?” i delikatnie potrząśnij za ramiona.

Jeśli osoba reaguje, zostaw ją w pozycji, w której się znajduje, o ile nie jest to niebezpieczne, i spróbuj dowiedzieć się, co się stało. W razie potrzeby wezwij pomoc. Jeśli jednak osoba nie reaguje, natychmiast zawołaj pomoc i zadzwoń pod numer alarmowy 112.

Jeśli w pobliżu są inni ludzie, wskaż konkretną osobę i poproś ją o wykonanie telefonu, mówiąc np. „Ty, w niebieskiej kurtce − zadzwoń po pogotowie!”.

Dalsze działania zależą od tego, czy osoba oddycha, jeśli nie, należy rozpocząć resuscytację krążeniowo-oddechową.

Super Express Google News
Sonda
Umiesz udzielić pierwszej pomocy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki