Spis treści
- Probierz: „Początek mieliśmy dobry”
- Probierz kontra Lewandowski: „Uważam, że to nie był problem”
- Selekcjoner bierze odpowiedzialność?
- Co z przyszłością Probierza i reprezentacji? „Wierzę w tę drużynę”
- Kulesza pisze, Probierz odpowiada
Probierz: „Początek mieliśmy dobry”
- Początek mieliśmy bardzo dobry i kontrolowaliśmy spotkanie. Chcieliśmy właśnie tak zagrać: szybko odbierać piłki, i to akurat robiliśmy dobrze. Ale nie wykorzystywaliśmy sytuacji. No i bramkę straciliśmy po błędzie. A później za łatwo pozwoliliśmy Finlandii parę razy pograć – analizował kolejne fazy gry selekcjoner Polaków.
Artur Wichniarek BRUTALNIE o Michale Probierzu. "Ten gość niszczy polską piłkę reprezentacyjną!"
- Gdy wróciliśmy do meczu, to była później przerwa. Mam nadzieję, że udało się tę osobę uratować, bo życie jest najważniejsze – w ten sposób Michał Probierz nawiązywał do dramatycznej akcji ratowniczej na trybunach stadionu, która spowodowała przerwanie meczu na niemal pół godziny.
Probierz kontra Lewandowski: „Uważam, że to nie był problem”
Probierz został zapytany o to, czy przedmeczowa „wojna z Robertem Lewandowskim” miała wpływ na boiskowe poczynania jego podopiecznych. - Uważam, że to nie był problem. Myśmy dobrze ten mecz zaczęli. Gdybyśmy od razu słabo zaczęli i słabo grali, to by to inaczej było – odpowiedział, raz jeszcze potwierdzając – jego zdaniem – słuszność podjętej decyzji.
Selekcjoner dokonał też szybkiej analizy popełnionych przez jego zespół błędów. - Za mało jest u nas spokojnej gry, za bardzo chcemy dograć od razu piłkę, zamiast czasami spokojnie pograć dłużej, zmienić kierunek, wykorzystać zagranie prostopadłe. I za mało uderzaliśmy, co było atutem w poprzednich meczach. Tego na pewno nam zabrakło – wyliczał.
Selekcjoner bierze odpowiedzialność?
Słowo „dymisja” w wywiadzie przed kamerami TVP Sport nie padło z żadnej strony. Szkoleniowiec jednak najwyraźniej ma świadomość wagi przegranego meczu – zwłaszcza w zestawieniu z przedmeczową „zawieruchą”. - Zdaję sobie sprawę, że jest to porażka, która ma konkretne konsekwencje, ale to jest piłka. Biorę pełną odpowiedzialność za to, bo ja jestem trenerem. Ale czasami tak to bywa w piłce, że trzeba przełknąć gorzką pigułkę – powiedział.
Jan Bednarek zdruzgotany po porażce z Finlandią: „Jesteśmy spolaryzowani. Potrzebny reset!”
Co z przyszłością Probierza i reprezentacji? „Wierzę w tę drużynę”
Zaznaczył zarazem, że chce pracować dalej z obecnymi podopiecznymi. - Widać po zawodnikach, że bardzo chcą. To nie jest tak, że ktoś nie chce. Dlatego ja wierzę w tę drużynę i zrobię wszystko, żeby dalej dobrze grała. Wszystko robimy w tym kierunku, żeby to poukładać – zapewniał. - W życiu trenera są takie momenty, w których trzeba wytrzymać to, co się dzieje wokół. To bardzo trudne, ale taki jest sport i taka jest piłka.
Kulesza pisze, Probierz odpowiada
Kilkadziesiąt minut po spotkaniu znamienne słowa na platformie X zamieścił Cezary Kulesza. Selekcjoner, rozmawiając z TVP Sport, zapewne miał już świadomość "stanu ducha" prezesa PZPN. - Będziemy prowadzić rozmowę [z prezesem Kuleszą – dop. aut]. Każdy trener jest pod takim ciśnieniem. Prawą ręką podpisuje kontrakt, a w lewej trzyma walizkę - przypomniał. Po czym z niezachwianą pewnością siebie dodał: - Ja wciąż wierzę w powodzenie tej misji.
