Audi Q3 z elektryczną deskorolką

i

Autor: Audi Audi Q3 z elektryczną deskorolką

Dziewczynka chciała dorobić odkurzając samochody. TEGO nie mogła się spodziewać

2018-09-12 14:29

Kilka dni temu w sieci pojawiło się zdjęcie ogłoszenia, w którym 9-letnia dziewczynka z warszawskiego Ursynowa oferowała potencjalnym klientom pomoc w sprzątaniu samochodów. Celem Janki było samodzielne zarobienie na elektryczną deskorolkę. Ogłoszenie szybko zyskało dużą popularność i do rodziców dziewczynki zaczęły spływać zgłoszenia. Już drugi z klientów postanowił nagrodzić przedsiębiorczość dziewczynki, i zamiast ustalonej w ogłoszeniu zapłaty, sprawił dziewczynce wielką niespodziankę i podarował jej wymarzoną deskorolkę (zamykając zarazem świeżo otworzony biznes).

Jak można było przeczytać na ogłoszeniu, które dzielna dziewczynka porozwieszała po okolicznych blokach, a które jedna z okolicznych mieszkańców wrzuciła do sieci: - Bardzo bym chciała samodzielnie zarobić na swoją elektryczną deskorolkę. Proponuję, że odkurzę Państwa samochód za 13 złotych, chyba że większy to troszkę drożej. Wystarczy się umówić z którymś z moich rodziców i podstawić samochód pod naszą klatkę. Zapraszam serdecznie. Postaram się odkurzyć najładniej ijak potrafię i nie uszkodzę samochodu.

Ojciec dziewczynki w rozmowie z portalem mamadu.pl tłumaczył: - Wszystko zaczęło się od tego, że sprzedawaliśmy samochód i zaproponowałem Jasi, że skoro już nam tak suszy głowę, jak mogłaby zarobić na hoverboarda, to proponuję, żeby odkurzyła nasze auta, a ja jej zapłacę. Wówczas dziewczynka zaproponowała, że może zająć się też autami sąsiadów i w ten sposób uzbierać potrzebną kwotę.

Dziewczynka za swoją pracowitość i przedsiębiorczość została wynagrodzona szybciej, niż jej się mogło śnić. Ojciec Janki wspominał w rozmowie z portalem wizytę drugiego umówionego klienta: - Czekamy na pana. Podjeżdża mercedes. Pan zostawia auto i mówi, że wróci za ok. 40 minut. Prosi, żeby nie ruszać bagażnika. Janka robi, co należy, ja trzepię dywaniki, bo ciężkie . Zrobione, czekamy. Przychodzi pan z córką i mówi, że nie zapłaci. Widzę już oczy Jasi i wiem, jak zaraz zareaguje, ale czekamy aż pan skończy mówić. Myślę, że jego słowa zostaną jej długo w pamięci. Mężczyzna powtarza, że nie zapłaci, w tym czasie podchodzi do bagażnika i kontynuuje: "Pamiętaj dziewczyno, każda praca do czegoś cię w życiu doprowadzi, a ciężka na pewno. Za twój upór i determinację postanowiłem dać ci deskę". I wtedy wyjmuje cały komplet z bagażnika. Zatkało nas, w ogóle nie braliśmy takiego scenariusza pod uwagę!

Po tej niezwykłej niespodziance ojciec dziewczynki poinformował internautów o zakończeniu akcji. Jak dodał, cała zebrana przez Jankę do tej pory kwota zostanie przeznaczona na schronisko – jedzenie dla zwierząt, koce i inne potrzeby. Jak wzruszony napisał: - Szanowni Państwo, dzięki człowiekowi o wielkim sercu, marzenie Janki spełniło się już dziś. Jako zapłatę za odkurzenie auta dostała wymarzoną deskorolkę. Dlatego nie przyjmujemy już kolejnych zleceń, a Janeczka wykona tylko te, które zostały już umówione. Zarobione pieniądze postanowiła przeznaczyć na cele charytatywne. Pozdrawiamy i dziękujemy za zaangażowanie. Daliście Państwo córce wiarę w siebie i dobroć ludzi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki