Łowcy głów” zatrzymali 35-latka. To domniemany morderca z Warszawy
To jedna z najmroczniejszych spraw kryminalnych ostatnich lat. W 2024 r. w kamienicy przy ul. Grzybowskiej śledczy odkryli zwłoki czterech osób. Co najmniej trzy zostały zamordowane przez Andrija S. (34 l.). W sprawie zarzuty usłyszało łącznie 12 osób. Śledczy poszukiwali jednak kolejnych. W maju informowaliśmy o zatrzymaniu Ivana R. Teraz poznaliśmy szczegóły. – Mężczyzna był poszukiwany w związku ze śmiercią jednej z czterech osób, które zostały odnalezione w kwietniu 2024 roku w budynku przy ulicy Grzybowskiej w Warszawie. Z uwagi na fakt, iż 35-latek miał wcześniej mieszkać na terenie województwa lubuskiego, do poszukiwań przystąpili lubuscy „łowcy głów”. Sprawa miała charakter priorytetowy, dlatego zostali do niej wyznaczeni najbardziej doświadczeni policjanci – przekazał nadkomisarz Maciej Kimet z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Funkcjonariusz przekazał szczegóły operacji. Po kilku miesiącach „łowcy” namierzyli ściganego 35-latka w Bawarii. W maju tego roku zatrzymała go niemiecka policja. – Był totalnie zaskoczony i nie stawiał oporu. Znakomita współpraca międzynarodowa oparta była na sieci ENFAST – europejskiej sieci „poszukiwaczy”, która wykorzystywana jest do najpoważniejszych poszukiwań za osobami ukrywającymi się przed wymiarem sprawiedliwości i organami ścigania – wyjaśnia nadkom. Maciej Kimet.
Wszczęto procedurę ekstradycyjną. Zatrzymany mężczyzna po przekroczeniu polskiej granicy został przetransportowany przez funkcjonariuszy dolnośląskiej Policji i osadzony w zakładzie karnym. Tam będzie oczekiwał na dalsze czynności procesowe w prowadzonym przez prokuraturę śledztwie.